Bransoletki z wizerunkami Matki Boskiej, korale z twarzami świętych i długie, kolorowe różańce - to nowa kolekcja biżuterii, jaka pojawiła się w jednym ze sklepów Kupca Poznańskiego - odnotowuje Gazeta Poznańska. Co o tym sądzisz? Napisz **wiara@wiara.pl**
Jedni czują się oburzeni, innym pomysł się podoba. – Nie założyłabym niczego podobnego. Wygląda estetycznie, ale jeśli bransoletka, to w kwiatki lub jakiś wzór – mówi Maria Andrzejewska, patrząc na biżuterię. – Obraza Boga. Nie przystoi, by Maryję umieszczać na bransoletce i wkładać na rękę. Dla mnie to szok – twierdzi Teresa Wnuk. Zainteresowanie rośnie Kierownik sklepu C&A;, w którym można kupić „świętą biżuterię”, zdziwił się, gdy zobaczył dostawę. – Nasza firma zatrudnia stylistów, którzy gromadzą najnowsze trendy i kreują kolekcję. Biżuteria z twarzami świętych tworzy cały komplet – wyjaśnia Andrzej Jędra z C&A.; – Reakcje klientów mogą być różne. Kupują u nas młode, otwarte na nowości dziewczyny, ale i panie nieco starsze, dla których takie akcesoria mogą wydać się niesmaczne. Jeśli zajdzie taka potrzeba, będę interweniował w centrali, która zadecyduje, co zrobić z ewentualnym problemem. Jedną z pracownic sklepu zapytała klientka, jakie wizerunki konkretnie przedstawione są na bransoletkach. – Nie miałam pojęcia – mówi sprzedawczyni. – Zainteresowanie jest na razie małe. Ale akcesoria z nowej kolekcji są u nas dopiero od dwóch dni. Nęci też cena, np. bransoletka kosztuje 9,9 zł. Dziewczęta przy stojaku przymierzają kolorowe różańce. Wiążą je wokół nadgarstka, na szyi, wokół pasa. – Zobacz, jak fajnie to wygląda – zwraca się jedna do drugiej. Powinny służyć kultowi Podobnej biżuterii nie znajdziemy w sklepie z dewocjonaliami przy księgarni Św. Wojciecha. – W naszej ofercie nigdy nie było podobnych przedmiotów. Nikt nawet nie był nimi zainteresowany – tłumaczy Małgorzata Staszek, kierownik Księgarni Św. Wojciecha. – Gdyby jakiś hurtownik zaoferował taką biżuterię, odmówilibyśmy. Przechodnie pytani o zdanie na temat kontrowersyjnych bransoletek i korali reagują różnie. – Może to dobry pomysł na obcowanie ze świętymi – zastanawia się Anna Roś. – Nie widziałem tego, więc nie chcę wypowiadać się szczegółowo – mówi ksiądz Antoni Klupczyński, duszpasterz środowisk twórczych archidiecezji poznańskiej. – Jednak w podobnych sytuacjach zawsze pytam o cel przedmiotu. Tutaj celem jest dekoracja. W naszej kulturze przedmioty sakralne mają służyć kultowi, a nie samej dekoracji. Uważam, że to kwestia jednostkowa, uzależniona od wielu czynników. Arkadius, projektant mody, wywodzący się z Polski, w 2002 roku przedstawił kolekcję wiosenno-jesienną, której elementami przewodnimi były święte obrazy. Wywołało to w Polsce niemałe oburzenie. Co o tym sądzisz? Napisz wiara@wiara.pl lub Porozmawiaj o tym na FORUM :. Komentarze internautów Biżuterię kupuje się w celu przyozdobienia. Są to na ogół przedmioty – dodatki, do sukienek, bluzek bądź podkreślające urodę na ogół kobiety. Czasami też biżuteria spełnia inną rolę – odwraca uwagę od mniej atrakcyjnej fizycznie dziewczyny. Skupia ją natomiast na „drogich” albo ładnych, ciekawych bądź właśnie kontrowersyjnych dodatkach uwieszonych na uszach , szyi, rękach ….. czy innych miejscach. Można ją 'biżuterię' wykorzystać do reklamowania swojej niekonwencjonalności. Jednym słowem nie ma w tym nic zdrożnego, że chcąc się podobać mężczyźnie kobieta zakłada na siebie złote łańcuszki, kolczyki, pierścionki – etc. Ale czy to istotnie jest najważniejsze w kobiecie - to przecież tylko 'dodatek' choć czasami bywa atrakcyjny.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.