Tak episkopat Irlandii skomentował proponowaną przez rząd liberalizację przepisów aborcyjnych.
Dramatyczne i moralnie nie do przyjęcia są zdaniem biskupów Irlandii zmiany w prawie, które legalizują aborcję, zaproponowane przez tamtejszy rząd. Przedstawiony w środę 1 maja projekt ustawy zakłada możliwość przerwania ciąży w sytuacji, gdy zagrożone jest życie matki, również jeżeli zachodzi realne niebezpieczeństwo popełnienia przez nią samobójstwa. Według rządu nie chodzi tu o liberalizację istniejącego prawa, a jedynie o doprecyzowanie orzeczenia wydanego w tej sprawie już 21 lat temu przez Sąd Najwyższy.
„To tragiczny moment dla irlandzkiego społeczeństwa, skoro rozważa się celowe zniszczenie całkowicie niewinnej osoby jako dający się zaakceptować sposób na uniknięcie niebezpieczeństwa śmierci innego człowieka”. Słowa te czytamy w opublikowanym wczoraj komunikacie episkopatu. Prymas Irlandii kard. Sean Brady podkreślił, że „politycy mają obowiązek przeciwstawić się ustawie, która atakuje coś tak fundamentalnego jak prawo do życia”.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.