Ks. Sławomir Oder przyleciał we wtorek wieczorem do Krakowa.
Głównemu postulatorowi w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II towarzyszy sędzia delegat wikariusza Rzymu ks. prałat Gianfranco Bella. Na lotnisku w podkrakowkich Balicach przybyłych powitał abp Stanisław Dziwisz. - Przyjechaliśmy tutaj w celu nawiązania bezpośrednich kontaktów z Kurią Krakowską, która zostanie poproszona o ustanowienie trybunału rogatoryjnego dla przeprowadzenia przesłuchań świadków tutaj, na miejscu - powiedział ks. Oder dziennikarzom. Podkreślił, że obowiązkiem postulatora nie jest przesłuchiwanie świadków. - Co więcej, jest zabroniony udział postulatora w sesjach przesłuchiwań świadków - dodał. Do tego celu został ustanowiony delegat biskupi, w tym przypadku ks. prałat Gianfranco Bella - wyjaśnił. Ks. Oder nie chciał wyjawić, ile osób znajduje się na liście świadków. - Nie mogę tego powiedzieć, gdyż w trakcie przesłuchania mogą wyniknąć okoliczności, które będą skłaniały sędziego do wezwania świadków z urzędu - powiedział. Ks. Oder wyjawił jedynie, że jedna trzecia świadków to osoby z Krakowa. - Są to osoby, które będą miały coś do powiedzenia na temat życia i działalności Karola Wojtyły w czasach, gdy był tutaj biskupem i kardynałem, jak również Jana Pawła II w czasie jego pobytu w Rzymie. A więc będą to zarówno osoby świeckie, jak i duchowni - powiedział. Ks. Sławomir Oder nie chciał komentować spekulacji na temat daty ukończenia procesu beatyfikacyjnego. - To wie tylko Duch Święty - odpowiedział na pytanie o to, czy beatyfikacja Jana Pawła II jest możliwa w czasie planowanej na czerwiec 2006 roku pielgrzymki papieża Benedykta XVI do Polski. Dziennikarze pytali ks. Odera także o cud za wstawiennictwem Jana Pawła II. - Trudno o tym mówić w tej chwili. Mogę powiedzieć tylko o tym, że są liczne zgłoszenia pochodzące od osób, które uznały, że doznały łask przez wstawiennictwo Ojca Świętego - wyznał postulator procesu veatyfikacyjnego. Dodał, że niektóre z tych zgłoszeń są na tyle interesujące, że na pewno będą przedmiotem pogłębionych studiów ekipy lekarskiej. Wizyta rzymskiej delegacji w Krakowie potrwa dwa dni.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.