Coraz więcej ludzi prosi nas o modlitwę - powiedziała KAI kamedułka, matka Weronika Sowulewska, przewodnicząca Konferencji Przełożonych Żeńskich Klasztorów kontemplacyjnych w Polsce.
Tysiące osób rocznie z Polski i zagranicy puka do klasztornej furty, telefonuje, śle listy lub maile prosząc o modlitwę i ofiarę w intencji własnej, swoich bliskich, Polski i świata. Próśb otrzymujemy coraz więcej - w ciągu roku kilka tysięcy i jest to zjawisko, o którym mówią także siostry z innych klasztorów klauzurowych - mówi matka Sowulewska. Do klasztoru kamedułek w Złoczewie młode dziewczyny zwracają się z prośbą o modlitwę w intencji znalezienia dobrego męża, zgodę w rodzinę, wyjście z alkoholizmu czy narkomanii, nawrócenie własne lub kogoś bliskiego. Coraz więcej ludzi prosi o pracę. Do mniszek zwracają się instytucje, działacze społeczni i politycy. - Ludzie wierzą w wielką moc modlitwy, wiedzą, że jeśli wszelkie inne środki zawiodą, trzeba z ufnością zwrócić się do Boga - mówi zakonnica. Matka Sowulewska wyjaśnia, że wszystkie prośby są spisywane na kartkach i przekazywane do kaplicy zakonnej, gdzie siostry się modlą. - Starsze siostry ofiarowują w poszczególnych intencjach swoje cierpienia, trud i choroby - mówi zakonnica. Są klasztory, w których intencje modlitewne, napływające do klasztorów wywieszane są na tablicy. - Ale trudno nam nadążyć, tak wiele osób dziś prosi - wyznaje kamedułka. Przyznaje, że wiele razy zdarzało się, że ludzie dziękują - modlitwa została wysłuchana. Bernardynka, matka Ludwika Przyborowska z Krakowa także dostrzega, że liczba osób, zwracających się z prośbą o modlitwę gwałtownie wzrasta. Codziennie do klasztornej furty pukają osoby, pragnące, by siostry "omodliły" jakąś intencję. Siostry pomagają także konkretnie - najbiedniejszych karmią zupą i chlebem ze smalcem. Ale modlitewna służba jest najważniejsza - jedna z sióstr spisuje intencje, cała wspólnota później się modli - o wyjście z nałogu, pracę, zejście się zwaśnionych, rozbitych rodzin. Matka Ludwika wspomina jeden przypadek, gdy zaginęła dziewczyna - wówczas jej rodzice z księdzem i kilkunastoma członkami z rodziny i parafii przybyli, aby modlić się przed cudownym obrazem św. Józefa i figurką Dzieciątka Jezus. Ksiądz odprawił Mszę, siostry się modliły. Po jakimś czasie dziewczyna się odnalazła i sama przyjechała podziękować. Zakonnica informuje, że wierni coraz częściej ślą e-maile - adresy klasztorów znajdują w Internecie, lub w "Leksykonie zakonów w Polsce" autorstwa dziennikarza KAI, Bogumiła Łozińskiego. W Polsce jest ponad 80 klasztorów kontemplacyjnych, w których przebywa blisko 1600 mniszek. Wiele wspólnot mieszka w zabytkowych, liczących setki lat obiektach, np. benedyktynki z podkrakowskich Staniątkach, klaryski z Krakowa i Starego Sącza, norbertanki z Krakowa. 2 lutego, w Dniu Życia Konsekrowanego, odbędzie się ogólnopolska zbiórka na wspólnoty zakonne. Na wspólnoty kontemplacyjne ofiary można wpłacać na konto: Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski - zakony klauzurowe 42124020341111001001235842 Bank PEKAO S.A.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.
Legendarny dowódca II Korpusu Polskiego został pochowany wśród swoich żołnierzy.
Zwolennicy przypisywali mu wyłącznie zalety. Przeciwnicy zarzucali zaś zdławienie demokracji.