Klerycy seminarium duchownego w Tarnowie postanowili oddać krew dla rannych w katastrofie w Katowicach.
Na taki gest zdecydowało się kilkudziesięciu kleryków największego w Polsce seminarium. Krew będą oddawać w Tarnowie przez kilka dni. Mimo sesji egzaminacyjnej, zainteresowanie akcją jest spore. Rano pierwsza grupa 15 kleryków pojechała do punktu krwiodawstwa przy szpitalu świętego Łukasza w Tarnowie. W ten sposób chcą się włączyć w akcję pomocy ofiarom śląskiej tragedii. Na co dzień w tarnowskim seminarium działa klub honorowych dawców krwi. Należy do niego ponad 30 osób, które w ciągu roku oddają 25 litrów krwi.
- Trenował u mnie dwa lata. Rozpoznałem go, kiedy stanął na balkonie bazyliki Świętego Piotra.
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.