Do prorockiej obecności na peryferiach geograficznych i egzystencjalnych zachęcają zakonników ich przełożeni generalni.
„Na naszym spotkaniu wyrażono przekonanie, że Duch Święty prowadzi dziś Kościół nowymi drogami, by wrócił do tego, co istotne – czytamy w dokumencie końcowym zakończonego wczoraj w Rzymie zebrania Unii Przełożonych Generalnych męskich zakonów i zgromadzeń. – Żyjemy w czasach kryzysu, ale też nadziei; w czasach złożonych i wymagających rozeznania” – piszą zakonni generałowie.
Zwracają uwagę, że nie chodzi tu tylko o kryzys cywilizacji i wzorców, ale też relacji: „Wszystkie środowiska odczuwają potrzebę prawdziwego spotkania i komunii. Jeśli życie konsekrowane jest prorockim znakiem, to dziś wiąże się to z odwołaniem do tego, co istotne dla wiary; z wezwaniem, by Kościół był uboższy, bardziej służył, lepiej potrafił być obecny na peryferiach geograficznych i egzystencjalnych”. Te ostatnie słowa wyraźnie nawiązują do tego, co często powtarza Papież Franciszek.
Generałowie zakonów przypomnieli stojące przed nimi wyzwania. Wskazali m.in. na potrzebę tworzenia wspólnot międzynarodowych, które byłyby prorockimi znakami w dzisiejszym świecie. Zwrócili też uwagę na znaczenie, jakie ma internet. Należy on dziś integralnie do sposobu życia osobistego i społecznego. Nie jest czymś „obok” życia, ale warunkiem i sposobem bycia, którym się żyje. Dlatego każdy przełożony generalny powinien sprzyjać właściwemu nastawieniu do „świata cyfrowego”, znać jego aspekty pozytywne, ale też wiążące się z nim niebezpieczeństwa. Musi się liczyć z tym, że kandydaci do życia konsekrowanego przychodzą z wiedzą i relacjami, które są obecne w internecie. Trzeba im pomóc we właściwym ich rozeznaniu i selekcji, a także w wykorzystywaniu internetu w celach duszpasterskich – podkreślono na zebraniu Unii Przełożonych Generalnych.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.