„Ze śmierci rodzi się postanowienie większego poświęcenia. Śmierć nie przekreśla wspólnoty, jeszcze bardziej ją akcentuje. Solidarność podczas sobotniej katastrofy to potwierdziła" - mówił ks. Marek Spyra w katowickiej archikatedrze podczas Mszy żałobnej w intencji ofiar, ich rodzin i poszkodowanych w sobotniej katastrofie na terenie MTK.
Uroczystościom przewodniczył metropolita katowicki abp Damian Zimoń. Obok rodzin ofiar i osób poszkodowanych w sobotniej katastrofie wzięli w nich udział: premier Kazimierz Marcinkiewicz i oboje wicepremierowie – Zyta Gilowska i Ludwik Dorn, a także sekretarz stanu w kancelarii prezydenta RP, Maciej Łopiński. Do Katowic przyjechali też minister transportu i budownictwa Jerzy Polaczek i minister zdrowia Zbigniew Religa. Hołd ofiarom przyszli złożyć przedstawiciele wielu środowisk – dyplomaci państw, których obywatele zginęli pod zawalonym dachem hali, władze samorządowe, ludzie świata kultury i nauki, kombatanci. Byli obecni funkcjonariusze straży pożarnej, policji, wojska, straży granicznej, przedstawiciele służb ratowniczych: - ratownicy medyczni, górniczy i górscy. Wśród licznych pocztów sztandarowych zabrakło jednego sztandaru - Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych, który jeszcze nie został wydobyty spod gruzów hali. U stóp ołtarza płonęło ponad sześćdziesiąt czerwonych lampek upamiętniających ofiary katastrofy. Podczas nabożeństwa zabrzmiały słowa Benedykta XVI, jakie papież skierował na ręce abp Damiana Zimonia: „Nagła śmierć wielkiej liczby osób jest misterium, w które można wnikać jedynie w duchu wiary. Z niej zaś rodzi się nadzieja, że obiecane życie wieczne stanie się ich udziałem”. Papież zapewnił, że jest z rodzinami ofiar w „duchowej bliskości”. „Ruina. I kamień na kamieniu już nie jest. Biała niewinność śniegu miesza się z szarością otoczenia i lodowatością śmierci” – mówił podczas homilii ks. Marek Spyra, przywołując skojarzenie sobotniej tragedii na Śląsku z Księgą Ezechiela i obrazami Apokalipsy. „Śmierć w naszej kulturze nie może być odbierana tylko jako strata, chrześcijaństwo rozszerza tę definicję. Stajemy wobec tajemnicy, która nie da się przeniknąć do końca. Odeszli nasi bliscy. Mieli tyle do zrobienia w życiu, inni czekali na ich poświęcenie i oddanie. To Bóg zna ich miłość, dla nas za krótką, dla Boga wystarczy. To on ich poprowadził do wiecznego królestwa miłości” – mówił ks. Marek Spyra. Śląska tragedia zdaniem ks. Marka Spyry spowodowała, że „dowiedzieliśmy się prawdy o sobie, odkryliśmy nowe zadania (....) Cała społeczność otrzymała kolejna szansę zbudowania czegoś lepszego”. Także abp Damian Zimoń dziękując wszystkim za udział w nabożeństwie powiedział: „Ta solidarność jest niezwykła, oby przemieniła się w większą odpowiedzialność w naszym życiu nie tylko indywidualnym, ale i społecznym”. Metropolita katowicki prosił o jednoczenie się z tymi, którzy w sobotniej katastrofie stracili najbliższych. Podczas uroczystości artyści Filharmonii Śląskiej w Katowicach wykonali fragmenty „Requiem” Mozarta, a Orkiestra Reprezentacyjna Śląskiego Okręgu Wojskowego Wrocławia – „Marsz żałobny” Chopina. Zabrzmiały też słowa wiersza ks. Jana Twardowskiego, poety którego pogrzeb odbył się także dziś, w Warszawie. „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą/ zostaną po nich buty i telefon głuchy/ tylko to co nieważne jak krowa się wlecze/najważniejsze tak prędkie że nagle się staje/ potem cisza normalna więc całkiem nieznośna/ jak uroczystość urodzona najprościej z rozpaczy/ kiedy myślimy o kimś zostając bez niego (....)”. W sobotniej katastrofie budowlanej hali Międzynarodowych Targów Katowickich zginęły 63 osoby, dwie nadal są poszukiwane, ponad 170 zostało rannych. W akcji ratowniczej, w jej kulminacyjnym momencie, brało udział ponad 1300 ratowników.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.