W proteście przeciw zamknięciu ust ks. Zalewskiemu katoliccy konserwatyści przejdą dziś w Warszawie w marszu milczenia pod siedzibę władz Kościoła - donosi Życie Warszawy.
Inicjatywa narodziła się spontanicznie, - twierdzi ŻW - gdy władze krakowskiego Kościoła zakazały księdzu Isakowiczowi-Zaleskiemu publikacji nazwisk księży – domniemanych agentów SB. Oburzony tym faktem warszawski student Adam Podlewski zaczął skrzykiwać podobnie myślących młodych prawicowców. – Podkreślam, że nie mamy zamiaru podważać autorytetu biskupów jako hierarchów Kościoła. Ale hierarchowie to też ludzie, nie są przecież nieomylni – mówi ŻW Podlewski. – Pójdziemy pod kurię bez żadnych haseł, transparentów, okrzyków. W ciszy, z niemym wezwaniem do stanięcia w prawdzie – dodaje. W manifestacji ma wziąć udział kilkudziesięciu zwolenników ks. Zaleskiego. Wciąż zgłaszają się kolejni - zapewnia gazeta. Mają przynieść białe, tekturowe teczki. Trzymając je nad głowami, pomaszerują Krakowskim Przedmieściem, zatrzymując się przed Pałacem Prezydenckim i warszawską kurią metropolitalną. Niektórzy zapowiadają, że będą mieli usta zaklejone czarnymi plastrami. Niewykluczone, że na manifestacji pojawią się publicyści, którzy wystąpili po stronie ks. Zaleskiego.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...