39-letni Pavel Sýkora i 53-letni Miloslav Sejkora jako pierwsi w Republice Czeskiej zawarli oficjalnie partnerski związek homoseksualny.
1 lipca weszło w życie prawo umożliwiające rejestrowanie związków osób tej samej płci. Ceremonia odbyła się w magistracie miasta Kladno, chociaż obaj mężczyźni mieszkają w Pradze. Obrzędowi towarzyszyło około 70 osób zaproszonych, ale o wiele więcej było dziennikarzy. Lenka Vrchlavská, urzędniczka rejestrująca związek, życzyła obu mężczyznom, aby żyli odważnie i nie dali się zastraszyć. Nie obeszło się bez muzyki, wymiany obrączek i okolicznościowego toastu. Uchwalenie prawa o związkach partnerskich miało w Czechach długą i dramatyczną historię. Aż pięciokrotnie projekt stosownej ustawy trafiał pod obrady parlamentu. Ustawę, umożliwiającą legalizację związków osób tej samej płci parlament przyjął 16 grudnia 2005 r. Wydawało się, że senat, w którym większość mają partie konserwatywne, projekt ustawy odrzuci, ale pod koniec stycznia tego roku nowe prawo zostało jednak przyjęte zdecydowaną większością głosów. Za było 45 senatorów, a przeciwko 14. W ostatnim ustawowym dniu, 16 lutego br., ustawę zawetował prezydent Vaclav Klaus. Uważał on, że ustawa o związkach homoseksualnych nie pomoże w walce z dyskryminacją, za to wprowadzi wielkie zmiany w pojmowaniu relacji międzyludzkich. Według Klausa projekt był "wielką, tragiczną pomyłką". Prezydent uważał, że przygotowany projekt zbyt mechanicznie kopiuje prawa należące do rodziny i przyznaje je homoseksualnym parom. Klaus nie uległ nawet naciskom ze strony premiera. Czeski parlament odrzucił jednak prezydenckie weto 15 marca - dopiero w trzecim głosowaniu, ponieważ dwa pierwsze uznano za nieważne z powodów uchybień formalnych. Za odrzuceniem weta było 101 posłów w 200-osobowym parlamencie Czech, czyli dokładnie tylu, ilu było koniecznych do jego odrzucenia. Zgodnie z ustawą homoseksualiści, którzy zawrą związek partnerski, będą mogli dziedziczyć po sobie, a w szpitalach otrzymywać informacje o zdrowiu partnera. Mogą też wychowywać własne dzieci ze związków heteroseksualnych, ale nie mają prawa do adopcji.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.