Napięta sytuacja społeczna na Filipinach jest przedmiotem dwudniowych (8-9 lipca) obrad episkopatu tego kraju.
Chodzi głównie o ciągnącą się sprawę prezydent Glorii Macapagal Arroyo oskarżanej o korupcję i oszustwa wyborcze. Kościół zaniepokojony jest także przypadkami zabójstw wśród dziennikarzy i przedstawicieli opozycji. Część filipińskich biskupów uważa, że powinno się podjąć procedurę odsunięcia głowy państwa od władzy, choć episkopat jako całość do tej pory nie wypowiedział się w tej sprawie jednoznacznie.
Pozostajemy wierni zasadzie, zgodnie z którą granic nie można zmieniać siłą.
" Iran zawsze wspomagał lud Libanu i ruch oporu, i będzie to robić nadal".
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.