Nie można leczyć, zabijając

- Po poniedziałkowej decyzji unijnej rady ministrów Polska może finansować eksperymenty z użyciem komórek macierzystych pobranych z ludzkich embrionów. - Jestem oburzona tą sytuacją, dlatego że Unia Europejska nie ma prawa dyktować swojego stanowiska wszystkim państwom. Żadne struktury ponadpaństwowe nie mają prawa zmuszać do współpłacenia za "leczenie przez zabijanie" tych państw i narodów, które nie godzą się na takie metody. Unia Europejska nie ma prawa większością głosów decydować w sprawach moralnych, etycznych i religijnych. Nie można kogoś leczyć, zabijając drugą osobę. Embrion to nowa istota żyjąca, nikt z nas nie powstał inaczej, jak z tego pierwszego połączenia komórek, ani też z takiego embrionu nigdy nie powstało coś innego, jak tylko człowiek. W związku z tym jest to życie poczęte i nie można go marnować po to, by ratować inne życie. Takiej ceny nie ma: leczenie za śmierć. Prawo i wolność człowieka trwa dopóty, dopóki nie zagraża życiu i wolności innej istoty ludzkiej. Nie można również mówić o jakichś niepotrzebnych zarodkach. Jeśli ktoś mówi, że posiada "zbędne zarodki", to jest to tylko dowód, że przyczyny amoralności zaczęły się wcześniej i tkwią głębiej. Natura z pewnością nie wybaczy nam barbarzyństwa. Nigdy nie powinno być żadnych zarodków w nienaturalnych warunkach. Natomiast naukowcy powinni pracować nad komórkami z krwi pępowinowej, łożyska, a nawet z komórek somatycznych. To jest trudniejsze, ale też można wyprowadzić z tego tkanki, które posłużą innym do leczenia. - Jakie Pani, jako Rzecznik Praw Dziecka, podejmie starania, byśmy uniknęli łożenia na te badania? - Przede wszystkim musimy zjednoczyć nasze siły z osobami, które dobitnie wypowiadają się przeciwko tym badaniom, ponieważ pojedynczy głos nie ma takiej siły oddziaływania. Wtedy będzie łatwiej przekonać tych, którzy nie są do tego przekonani lub są inaczej nastawieni. Niestety, pięć krajów, które się przeciwstawiły finansowaniu tych badań, to za mało, dlatego musimy sprzeciwić się obłąkanym praktykom światowym, wykorzystującym ludzkie zarodki do pobierania komórek macierzystych, ich hodowli i specjalizacji w celu leczenia niektórych ludzi, najczęściej uprzywilejowanych, za cenę śmierci ludzkiego zarodka. Musimy głośno protestować i zastanowić się, co dalej zrobić w tym kierunku. Być może będziemy musieli poszukać sojuszników pozaeuropejskich, np. w Stanach Zjednoczonych, gdzie prezydent Bush zakwestionował u siebie takie metody.