Liczą na katolika Murdocha

Rzeczpospolita/a.

publikacja 30.08.2006 19:38

Serwis informacyjny, dobre filmy, publicystyka i co najmniej jedna godzina ściśle katolickiego programu na dobę. Tak od początku przyszłego roku ma wyglądać katolicka Telewizja Puls, której strategicznym inwestorem jest od kilku tygodni medialny potentat Rupert Murdoch - podałą Rzeczpospolita.

- Wszystko będzie w duchu chrześcijańskim, ale w atrakcyjnej formie - zapowiada ojciec Grzegorz Bartosik, prowincjał warszawskiej prowincji ojców franciszkanów, która kontroluje większość udziałów TV Puls i ma koncesję na jej nadawanie. Rzeczpospolita pierwsza dowiedziała się o planach rozwoju telewizji. W zwiększeniu widowni pomóc ma finansowe i fachowe wsparcie News Corp., największego na świecie medialnego imperium, założonego przez ekscentrycznego biznesmena Ruperta Murdocha. Jest on m.in. właścicielem jednej z największych stacji telewizyjnych w USA Fox News. Ojciec Bartosik zaznacza, że to sami franciszkanie wystąpili do News Corp. z ofertą współpracy. Wybrali ją spośród kilku kandydatów. - Szukaliśmy inwestora, który zaakceptuje nasze warunki, przede wszystkim przestrzeganie wartości chrześcijańskich. Rupert Murdoch był nam najbliższy ze względu na konserwatyzm, który promuje. Sam jest katolikiem, a za działalność charytatywną otrzymał watykański Order św. Grzegorza Wielkiego - wyjaśnia. Od końca czerwca News Corp. kontroluje prawie 25 proc. udziałów TV Puls. Franciszkanie nie wykluczają, że udział koncernu wzrośnie. - Dla nas istotą Telewizji Puls jest jej misja. Chcemy utrzymać chrześcijański charakter stacji i mamy na to gwarancje inwestora - mówi ojciec Bartosik. Uważa, że wybór News Corp. na partnera to dobra decyzja. - Niech mi ktoś pokaże na świecie innego inwestora, który jest w stanie zbudować tak silną telewizję - argumentuje Dariusz Dąbski, przewodniczący rady nadzorczej Telewizji Puls, który doradzał franciszkanom w wyborze inwestora. Na początku przyszłego roku Telewizja Puls wystartuje z nowym programem i być może nowym logo, ale będzie przestrzegać chrześcijańskich wartości. Światowy gigant, News Corp., który w czerwcu został inwestorem strategicznym w katolickiej telewizji, nie określa górnego limitu inwestycji w stację kontrolowaną przez franciszkanów - Nie ma ani dolnego, ani górnego limitu inwestycji w Telewizję Puls. To będzie zależało od biznesplanu i strategii na najbliższe 2 - 3 lata - zapowiada Dariusz Dąbski, przewodniczący rady nadzorczej stacji, który był doradcą zakonu franciszkanów przy wyborze nowego inwestora dla Pulsu. W czerwcu został nim News Corp., wydawca kilkuset tytułów i nadawca m.in. popularnej amerykańskiej telewizji Fox News. Nad biznesplanem i nową strategią stacji pracuje teraz zarząd telewizji. Dwuosobowy, bo do prezesa TV Puls ojca Zdzisława Dzidy dołączył w sierpniu przedstawiciel News Corp. Luis Robertson, który został dyrektorem operacyjnym stacji. - To człowiek z 38-letnim doświadczeniem na amerykańskim rynku telewizyjnym - zaznacza Dariusz Dąbski.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 2 Następna strona Ostatnia strona