Polacy w Irlandii mają swój kościół

Od niedzieli jeden z kościołów w samym sercu Dublina stanie się duszpasterskim centrum polskich emigrantów - informuje Rzeczpospolita.

Na placu przy kościele św. Audoena przy High Street w Dublinie trwa ruch. Filip Jaworski i Grzegorz Rydzewski pracują przy naprawie drzwi wejściowych. Ławki są już wzmocnione, kruchta odnowiona. W sali przy kościele, która będzie kawiarnią, trwa malowanie ścian. Wszystko musi być gotowe do niedzieli - napisała Rzeczpospolita. - Musimy zdążyć - mówi Filip Jaworski, który niebawem wraca do Warszawy, żeby skończyć studia na politechnice. Wieczorem w świątyni pracować będzie 30 - 40 Polaków. W sobotę jeszcze więcej. W niedzielę w południe arcybiskup Dublina Diarmuid Martin przekaże kościół św. Audoena polskiej wspólnocie katolickiej w Dublinie. Przyjedzie prymas Józef Glemp, będzie nuncjusz apostolski w Irlandii abp Giuseppe Lazzarotto, były marszałek Sejmu Maciej Płażyński. - Będzie to nasz, polski kościół w Dublinie i centralny ośrodek polskiego duszpasterstwa w całej Irlandii - ks. Jarosław Maszkiewicz, organizator i koordynator polskiego duszpasterstwa w tym kraju, jest dumny. Do tej pory polskich emigrantów w Dublinie gościł głównie kościół św. Michana przy Halston Street. Na trzy polskie msze w niedziele przychodziło cztery tysiące osób. W kościele św. Audoena, gdzie będzie odprawiana także msza po angielsku, Polacy będą gospodarzami. Przekazanie polskiej wspólnocie świątyni to znak, że organizacja życia duszpasterskiego Polaków wchodzi w nową fazę. W tej chwili w Irlandii pracuje 14 polskich księży, niebawem dojedzie 15. - Pięciu z nas, w tym dwóch dominikanów, pracuje w Dublinie, reszta w różnych miastach Irlandii. Stworzyliśmy sieć rejonów z duszpasterzem w każdym z nich. Kościół św. Audoena będzie centrum organizacyjnym polskiego duszpasterstwa - mówi ks. Maszkiewicz. Świątynia będzie nie tylko ośrodkiem religijnym, ale kulturalnym i społecznym. Już teraz przy polskim duszpasterstwie działa poradnia rodzinna, spotykają się grupy modlitewne, organizowane są kursy przedmałżeńskie, działa biuro turystyczne. Polscy duchowni pracują w irlandzkich parafiach m.in. w Belfaście, Corku, Galway, Sligo, Limerick, Waterford, Kilarney. Ks. Krzysztof Dulny przyjechał z Polski dwa tygodnie temu. W Sligo (na zachodnim wybrzeżu), gdzie będzie pracował co najmniej trzy lata, mieszka około 1000 Polaków. - Ochrzciłem już jedno dziecko Polaków, którzy mieliby trudności, by zrobić to po angielsku. Na pierwszą mszę przyszło około 100 Polaków - mówi ks. Dulny. Kiedy już będzie miał samochód, ksiądz zacznie jeździć do rodaków nawet 60 - 70 kilometrów od Sligo. - W tej chwili każdy pracujący w Irlandii Polak może bez trudu trafić do polskiego księdza - mówi ks. Maszkiewicz, który od jesieni ubiegłego roku organizuje polskie duszpasterstwo w Irlandii. - Emigracja może być szansą także w sensie duchowym - dodaje ks. Dulny. - Wyobcowanie, bariera komunikacyjna prowadzi albo do rozpaczy, albo do otwarcia na Boga. W Irlandii pracuje około 100 tysięcy Polaków, najwięcej w Dublinie.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
28°C Środa
dzień
29°C Środa
wieczór
26°C Czwartek
noc
21°C Czwartek
rano
wiecej »