Członkowie ursynowskiej Chefsiby przeprosili za błędy, publicznie wyznali wiarę i chcą powrotu do Kościoła.
Chefsiba wyrosła w latach 80. z Ruchu Światło–Życie w parafii Wniebowstąpienia Pańskiego na Ursynowie. Jej członkowie przygotowywali kandydatów do bierzmowania, zapewniali oprawę muzyczną niedzielnych liturgii, pomagali dzieciom niepełnosprawnym, prowadzili klub dziecięcy i ewangelizacyjny kurs "Filip". We wspólnotowej formacji byli mocno skupieni na słowie Bożym i czerpali z doświadczeń Szkoły Nowej Ewangelizacji, coraz bardziej otwierając się na inne wyznania. W 2005 r. na portalu internetowym "Tezeusz” pojawiły się krytyczne uwagi na temat wspólnoty i jej wierności katolickiej doktrynie, a ówczesny prowincjał jezuitów oraz bp Andrzej Siemieniewski napisali list w jej sprawie do kard. Józefa Glempa. Także do warszawskiej kurii zaczęły napływać skargi na negatywny wpływ wspólnoty na ich członków.
Sami liderzy wspólnoty teraz przyznają, że w pewnym okresie pociągała ich duchowość protestancka, szukali kontaktu z pastorami. Korzystali z niej w posłudze modlitwą uwielbienia czy charyzmatami Ducha Świętego. Mieli wrażenie, że katolickość – z rozbudowaną strukturą hierarchiczną, sakramentami – przeszkadza w budowaniu prawdziwej więzi z Chrystusem. Zamiast niej woleli m.in. spontaniczne ewangelizowanie w dzielnicy.
W celu wyjaśnienia sprawy w 2006 r. kuria powołała komisję pod przewodnictwem bp. Piotra Jareckiego. W tym czasie nowy wikariusz, którego wyznaczono do opieki nad wspólnotą, po zaledwie dwóch spotkaniach zakazał jej – "w imieniu Kościoła” – zebrań na terenie parafii. W obecnie wydanym komunikacie kurii oceniono, że komisja pracowała jednostronnie (nie przesłuchała członków wspólnoty), a efektem jej prac było wydane w 2008 r. oświadczenie, w którym zaznaczono, że upowszechniane treści oraz styl formacji budzą wątpliwości doktrynalne oraz że wspólnota nie jest instytucjonalnie związana z Kościołem katolickim, którego autorytetu nie powinna angażować do działalności prowadzonej na własną odpowiedzialność.
W styczniu ubiegłego roku Chefsiba poprosiła bp. Tadeusza Pikusa o wyjaśnienie jej sytuacji w Kościele. Po wielomiesięcznych rozmowach ustalono, że duszpasterską opiekę nad grupą obejmą księża orioniści z kościoła przy Lindleya. Nad całym procesem powrotu 100-osobowej wspólnoty do Kościoła katolickiego z ramienia kurii czuwa ks. dr Robert Skrzypczak, a nad określeniem statusu szkoły "Samuel "związanej z członkami wspólnoty – ks. dr Sylwester Jeż, kurator szkół katolickich. Wspólnota otrzymała status "ad experimentum”. Jeśli udowodni, że w swojej wspólnotowej działalności kieruje się wskazaniami Kościoła katolickiego, opracuje jej ramy formalne, określi charyzmat i odkryje swoje miejsce także w życiu parafii, zostanie uznana za pełnoprawną wspólnotę katolicką – już pod nazwą Apostolski Ruch Wiary.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.