Na wzajemne powiązanie polityki, prawa i wiary wskazał abp Donald Wuerl.
W waszyngtońskiej katedrze przewodniczył on 1 października Mszy św. poprzedzającej inaugurację tegorocznej sesji Sądu Najwyższego USA. Metropolita Waszyngtonu podkreślił rolę wiary w życiu społecznym. Potwierdzają to akty prawne z początków brytyjskiej kolonizacji dzisiejszych Stanów Zjednoczonych oraz Deklaracja Niepodległości. Pomimo odrębności religii i życia publicznego, są one ze sobą ściśle powiązane, gdyż ludzie wierzący są równocześnie obywatelami. Pomaga to osobom zaangażowanym w politykę troszczyć się o dobro wspólne i działać na rzecz sprawiedliwości. Publiczne mówienie o dyskryminacji rasowej, niesprawiedliwości społecznej, zagrożeniu godności życia ludzkiego to nie narzucanie społeczeństwu wartości, ale wezwanie go, aby było wierne swym od dawna akceptowanym zasadom moralnym oraz zaangażowaniu w obronę podstawowych praw człowieka. To właśnie jest funkcją prawa – stwierdził abp Wuerl. W Eucharystii uczestniczyli czterej katoliccy członkowie Sądu Najwyższego USA, prokurator generalny oraz wielu członków rządu Stanów Zjednoczonych.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.