Ponad stu nauczycieli łódzkich szkół podstawowych, gimnazjów i liceów spotkało się w kaplicy bł. Urszuli Ledóchowskiej z egzorcystą - poinformował Dziennik Łódzki.
- Wyczuliłem nauczycieli, że dzieci zranione przez los, na przykład wychowujące się w rodzinach alkoholików, mogą być bardzo podatne na pokusy szatana - tłumaczy ks. Tomasz Owczarek, diecezjalny egzorcysta. - Dobrze, by pedagodzy potrafili poznać przyczyny niepokojącego zachowania uczniów i prześladujące ich lęki. W skrajnych przypadkach, gdy uczeń będzie wyjątkowo dręczony przez szatana, odprawimy nad nim egzorcyzmy. Bożena Starościak, matematyczka z Gimnazjum nr 40 w Łodzi, powiedziała Dziennikowi Łódzkiemu, że ksiądz wyjaśnił nauczycielom, jakie mogą być zewnętrzne objawy opętania. - Na przykład takie, że dziecko wyrzuca z siebie niezrozumiałe słowa w różnych językach albo dziwne ciągi cyfr. W takich sytuacjach można się zgłaszać po pomoc do egzorcysty, który przyjmuje w każdy poniedziałek w parafii Matki Boskiej Jasnogórskiej w Łodzi. Spotkanie zorganizował wydział duszpasterstwa Kurii Archidiecezji Łódzkiej. Nauczyciele wysłuchali też wykładu "Rozeznawanie duchów i egzorcyzmy w procesie wychowania".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.