Przed wizytą papieża Benedykta XVI w Turcji katolicki biskup Stambułu Louis Pelarte i syryjsko-prawosławny metropolita Filüksenos (Cetin) z "ostrożnym optymizmem" patrzą na nową politykę Ankary wobec mniejszości religijnych.
W rozmowie z przebywającą w Turcji grupą dziennikarzy austriackich bp Pelarte podkreślił, że obecnie od rządzącej partii AKP oczekuje się większego otwarcia, niż od opozycyjnej lewicy laickiej. Podobną opinie wyraził metropolita syryjsko-prawosławny. Pochodzący z Francji bp Pelarte, który do niedawna był proboszczem w Kadiköy (dawnym mieście soboru - Chalcedonie) zwrócił uwagę, że obecna sytuacja jest niezwykle trudna dla Kościoła katolickiego. Nie ma on osobowości prawnej i dlatego nie może być właścicielem świątyń. Własnością Kościoła nie jest nawet położona w pobliżu centralnego placu Taksim katedra św. Ducha, w której 1 grudnia Benedykt XVI będzie sprawował Mszę św. Świątynie katolickie są pod względem prawnym "ziemią niczyją", ubolewał bp Pelarte. Dlatego często trzeba niekiedy wielu skomplikowanych zabiegów, by np. zlecić niezbędne prace remontowe. Biskup Stambułu ma nadzieję, że to wszystko powinno się zmienić, gdy Turcja zostanie przyjęta do Unii Europejskiej. Na razie z rezerwą odniósł się do niedawnej decyzji tureckiego parlamentu, zezwalającej mniejszościom religijnym na posiadanie nieruchomości. Mogą one tworzyć fundacje, które mogłyby stać się właścicielami nieruchomości. Jednocześnie katolicki hierarcha podkreślił, że mimo doraźnych trudności nie można mówić o "prześladowanym Kościele". Kościół w Turcji "napotyka na przeszkody, ale nie jest prześladowany", zapewnił biskup dodając, że "oczywiście, co pewien czas trzeba przypominać tureckim oficjelom o tym, że wolność wyznania oznacza więcej niż tylko wolność sprawowania kultu". Gdy papież Benedykt XVI przybędzie 1 grudnia do katedry w Stambule, a w przeddzień wieczorem spotka się z młodzieżą, będzie to spotkanie z bardzo różnorodną wspólnotą chrześcijańską, powiedział austriackim dziennikarzom bp Pelarte. Podkreślił, że Kościół odnotowuje "przyrost" przybyszów i imigrantów zarobkowych z krajów "Południa", m.in. z Filipin. Mimo iż niewielki liczbowo Kościół katolicki w Turcji i jego trzy diecezje są obecne w życiu społecznym kraju dzięki aktywności w dziedzinie szkolnictwa, szpitali i Caritas. Metropolita Filüksenos wyraził ubolewanie, że Benedykt XVI odwiedzi 30 listopada tylko patriarchat prawosławny i ormiańsko-apostolski, a pominie jego metropolię, która "liczy 20 tys. wiernych i jest drugim co do wielkości Kościołem w Stambule". Zapewnił jednak, że mimo to jego Kościół utrzymuje najlepsze i serdeczne stosunki ekumeniczne z katolikami. Jako dowód podał fakt, że katolicy i prawosławni syryjczycy udostępniają sobie nawzajem świątynie na nabożeństwa. Syryjska wspólnota prawosławna w Stambule jest "młoda", podkreślił metropolita i wyjaśnił, że dlatego kładzie wielki nacisk na duszpasterstwo młodzieży. Według informacji metropolity Filüksenosa, większość rodzin pochodzi ze Wschodniej Anatolii, gdzie w 1960 r. rozpoczął się wielki exodus chrześcijan, zahamowany dopiero w ostatnim okresie. Jako jeden z powodów takiej sytuacji metropolita wymienił "problem terroryzmu": trudno przychodzi przekonywanie chrześcijan, aby pozostali w starych miejscach chrześcijaństwa nad Eufratem i Tygrysem, gdy nie mają dostatecznej gwarancji bezpieczeństwa dla ich życia i mienia. Metropolita Filüksenos nawiązał też do konsekwencji "wykładu z Ratyzbony" Benedykta XVI. Powiedział, że odczuł to także jego Kościół i w tym kontekście przypomniał zamordowanie syryjsko-prawosławnego duchownego w Mosulu na północy Iraku. Zdaniem metropolity, właśnie z tego powodu byłoby dobrze, żeby Benedykt XVI będąc w Stambule odwiedził również katedrę syryjsko-prawosławną.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...
Zamierzam nadal służyć Polsce na tym stanowisku - podkreślił.
To jedno z sześciu świąt nakazanych w Kościele w Polsce, które wypadają poza niedzielami.