Powołanie kościelnej komisji historycznej w diecezji radomskiej zapowiedział biskup Zygmunt Zimowski.
Jej celem będzie naukowe zbadanie zasobów Instytutu Pamięci Narodowej dotyczących inwigilacji i represjonowania Kościoła katolickiego przez Służby Bezpieczeństwa w okresie PRL. - Komisja będzie się składała przynajmniej z trzech osób: historyka, prawnika oraz osoby, która doskonale pamięta tamte czasy - podkreśla bp Zimowski. Ordynariusz radomski odpowiedział także na pytanie, dlaczego komisja powstaje dopiero teraz. Według niego diecezja radomska powstała w 1992 roku, tuż po upadku komunizmu. Ponadto "księża pracujący w centralnych urzędach kościelnych są w dużym procencie ludźmi młodymi, święcenia kapłańskie otrzymali w latach 90., a nawet już w obecnym tysiącleciu". Bp Zimowski przy okazji wspomniał swoje doświadczenia z SB. - Nie są to miłe wspomnienia. Szczególnie bolało mnie to, gdy szukano drogi do mnie, nie wydając paszportu mojemu tacie. I dlatego nie mógł mnie odwiedzić w Rzymie. Rok później zmarł - powiedział w rozmowie z radomskim Radiem Plus i "Gościem Niedzielnym" bp Zimowski. Dodał, że "czymś przykrym były wizyty w czasie starania się o paszport". - Chodziłem do urzędu paszportowego trzynaście razy - wspomina biskup. Powołanie kościelnej komisji historycznej jest efektem ostatniego spotkania Rady Stałej Episkopatu Polski, która zaleciła powstawanie takich komisji w poszczególnych diecezjach w Polsce.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.