Doniesienia o wampirzych grobach znalezionych w Gliwicach obiegły już cały świat. "Dziennik Zachodni" zastanawia się, czy cmentarzysko zagraża budowie Drogowej Trasy Średnicowej.
Bowiem - jak przypomina gazeta - kilkanaście szkieletów odnaleziono w centrum Gliwic, znajdującym się na trasie najważniejszej inwestycji drogowej w województwie - DTŚ, popularnej "średnicówki".
Wszystkie zwłoki mają obcięte głowy; czaszki złożono w nogach lub na rękach. Ścięci skazańcy, wisielcy, a może wampiry? - rozważa "DZ", podkreślając, iż na tę ostatnią hipotezę miałby wskazywać specyficzny pochówek.
Archeolodzy śledząc sprawę wampirów, wstrzymują oddech, a robotnicy na budowie DTŚ wstrzymują... prace.
Nie można bowiem prowadzić robót w miejscu, w którym trwają wykopaliska archeologiczne - wyjaśnia dziennik. Trzeba czekać na ich zakończenie, a następnie na decyzję Śląskiego Konserwatora Zabytków, który ewentualnie zezwoli na wznowienie prac.
A Łukasz Obtułowicz, archeolog, który dokonał sensacyjnego odkrycia, nie ma dla drogowców dobrych wieści. Z analizy ułożenia ciał wynika, że cmentarzysko ciągnie się dalej, w osi DTŚ - mówi.
- Tak na Górnym Śląsku, jak i w Zagłębiu, były już przypadki okrycia takich nietypowych grobów. Zaś wiara w wampiry, upiory, strzygi, martwce nie była obca Słowianom - przypomina "Dziennik Zachodni". O kontakty ze złymi mocami podejrzewano osoby kalekie i upośledzone umysłowo. Wampirem według wierzeń był też ten, kto narodził się w owodni ("w czepku"). O wampiryzm podejrzane były też osoby przedwcześnie zmarłe (zwłaszcza śmiercią tragiczną), nieszczęśliwi kochankowie, heretycy, bękarty, osoby z wadami genetycznymi. W wampira mógł się też zamienić zmarły, na którego... wskoczył kot - czytamy w "Dzienniku Zachodnim".
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.