Katolicyzm niebawem może stać się dominującą religią w Wielkiej Brytanii, a to za sprawą przybyszów z Europy Środkowej i Wschodniej, głównie Polaków - napisał Dziennik.
Największą od czasów Reformacji rewolucję przepowiadają autorzy raportu na temat katolickich imigrantów mieszkających w Londynie. "Źródłem odnowy kościoła w Anglii są imigranci z Polski i innych nowych krajów UE, również z Ameryki Łacińskiej i południowych Indii, gdzie żyje wielu chrześcijan regularnie chodzących do kościoła. Oznacza to, że w nadchodzących latach wspólnota katolicka będzie największą aktywną wspólnotą wyznaniową w Wielkiej Brytanii" - mówi w rozmowie z Dziennikiem dr Francis Davies z Instytutu Van Hugel w Cambridge, gdzie powstał raport. Jego autorzy zwracają uwagę na coraz bardziej widoczne zjawisko - podczas gdy anglikańskie świątynie świecą pustkami, katolickie przeżywają prawdziwe oblężenie. Według Davisa, imigranci wnieśli powiew świeżości do Kościoła katolickiego na Wyspach. "To nowy styl wiary: bardziej zaangażowany, energiczny, oparty o głęboką tożsamość" - mówi. Anglicy często z niedowierzaniem przyglądają się Polakom, którzy klęczą przed kościołem, bo nie zmieścili się w środku. Raport instytutu Van Hugel opracowano na zlecenie Kościoła katolickiego w Londynie, który chciał lepiej poznać potrzeby nowych wiernych. "Imigranci są jednym ze źródeł nadziei dla naszego kościoła w Anglii" - mówił niedawno arcybiskup Westminsteru kardynał Cormac Murphy O’Connor. Jak donosi Dziennik, po rozszerzeniu Unii Europejskiej w 2004 roku do pracy na Wyspach zarejestrowało się ponad pół miliona imigrantów z nowych państw Unii, zaś Polacy stanowią połowę z nich. Jednak naszych rodaków na Wyspach jest znacznie więcej - sporej części nie obejmują statystki, bo nie są nigdzie zarejestrowani. Polska Misja Katolicka ocenia, że około 60 proc. polskich imigrantów regularnie chodzi na msze. Napływ rzeszy wiernych w pierwszej kolejności odczuły polskie kościoły: "W ciągu minionego roku liczba ludzi, którzy przychodzą na msze, gwałtownie podskoczyła" - przyznaje ksiądz Paweł Nawalaniec, wikariusz z kościoła w londyńskiej dzielnicy Ealing, zamieszkanej przez Polaków. W niektórych miejscach polskich katolików jest więcej niż brytyjskich: np. w Szkocji. Rosnąca liczba wiernych spowodowała, że Polska Misja Katolicka na Wyspach zaczęła rekrutować w kraju nowych księży. W ubiegłym roku pięciu polskich duchownych "ściągnęła" miejscowa diecezja Aberdeen w Szkocji; jeden z nich objął parafię Fraserborough i Peterhead - pisze Dziennik.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.