Brytyjskie ministerstwo obrony wystawiło na sprzedaż nieczynną stację metra Brompton Road w śródmieściu Londynu, pełniącą podczas drugiej wojny światowej ważne funkcje militarne - poinformował we wtorek dziennik "Daily Mail".
Ministerstwo zamierza w ten sposób wzbogacić swój budżet kwotą do 60 mln funtów, która zostanie przeznaczona na finansowanie operacji bojowych.
Ze względu na przeszłość budynek stacji może stać się turystyczną atrakcją. W czasie ostatniej wojny światowej w położonym pod nim bunkrze mieścił się tajny ośrodek dowodzenia broniącej Londynu artylerii przeciwlotniczej. Ówczesny brytyjski premier Winston Churchill miał składać tam wizyty, by obserwować kierowanie walką z samolotami Luftwaffe. W bunkrze przesłuchiwano też jakoby bliskiego współpracownika Adolfa Hitlera Rudolfa Hessa, który wylądował na spadochronie w Szkocji w 1941 roku.
W liczącym 2600 metrów kwadratowych powierzchni obiekcie znajdują się sala musztry, biura, garaże, stołówka oraz podziemne pokoje, tunele i klatki schodowe. Budynek użytkują obecnie dywizjon lotniczy Uniwersytetu Londyńskiego, jednostka marynarki wojennej tej samej uczelni oraz dywizjon 46F Korpusu Szkolenia Lotniczego (ATC).
Stacja usytuowana jest w pobliżu licznych turystycznych atrakcji brytyjskiej metropolii, w tym ekskluzywnego domu towarowego Harrods, Muzeum Wiktorii i Alberta, Muzeum Przyrody i sali koncertowej Royal Albert Hall.
Oryginalny w stylu budynek, wzniesiony w 1906 roku według projektu architekta Leslie Greena, przestał obsługiwać pasażerów metra w 1934 roku kiedy to uznano, że wystarczy funkcjonowanie dwóch sąsiednich stacji - Knightsbridge i South Kensington.
Spośród wyłączonych z użytku stacji londyńskiego metra 32 uchowały się do dziś przed rozbiórką. Niektóre z nich, jak Aldwych, służyły w czasie wojny, jako schrony przeciwlotnicze. Wnętrza stacji Aldwych wykorzystywane są od czasu do czasu jako dekoracja przy kręceniu filmów fabularnych.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.