Reklama

Rok bez pierwszej Komunii

Drugoklasiści z diecezji opolskiej muszą być cierpliwi, bo do komunii przystąpią dopiero za rok - poinformował Dziennik Zachodni.

Reklama

Tak zdecydował I Synod Diecezji Opolskiej. Według 300 uczestniczących w nim duchownych i świeckich dziecko starsze, w trzeciej klasie, lepiej rozumie wagę sakramentu - wyjaśnia Dziennik Zachodni. Czy Pierwsza Komunia dla trzecioklasistów przyjmie się w polskim Kościele? Nie wiadomo, tym bardziej że w innych regionach, np. w Poznańskiem czy na Śląsku, do Eucharystii przystępuje coraz więcej sześciolatków. Dla wielu księży uchwała opolskiego synodu jest co najmniej dyskusyjna. - To nieporozumienie. Czy trzeba zdać jakiś egzamin, by móc przyjąć Pana Jezusa? - zżyma się ks. Marcin Węcławski, proboszcz parafii Maryi Królowej w Poznaniu. Jest zwolennikiem idei wczesnej komunii, którą głosi w internecie. "Czy można odpowiednio przygotowane dziecko w wieku przedszkolnym pozbawiać radości płynącej z czystego sumienia po dobrze odbytej spowiedzi świętej?" - czytamy na prowadzonej przez niego stronie wczesna-komunia.com.pl Akcja poznańskiego proboszcza nie jest niczym nowym. Podobnie dzieje się w diecezji katowickiej, gdzie tradycja wcześniejszej Eucharystii jest kultywowana od dziesięcioleci. - Jesteśmy jedyną diecezją w kraju, gdzie wczesna komunia wciąż jest praktykowana. To spuścizna po synodzie diecezjalnym z roku 1976 - mówi DZ ks. Piotr Kurzela, który odpowiada za działalność duszpasterską w archidiecezji katowickiej. W zeszłym roku na Śląsku do sakramentu przystąpiło po raz pierwszy 16,5 tysiąca dzieci. Wśród nich było ponad 2 tysiące pierwszoklasistów. Co na to kościelne prawo? Konferencja Episkopatu Polski w podstawie programowej nauczania religii z 1971 r. ustaliła moment przyjęcia Pierwszej Komunii na drugą klasę szkoły podstawowej. Jednak to tylko zalecenie, więc inne rozwiązania są dopuszczalne. Opolska "rewolucja kumunijna" nie wszystkim się podoba. Pierwsze komunie to przecież także spory zarobek - dla restauratorów, krawców, producentów zabawek czy sprzętu sportowego. - Zwykle mieliśmy komunijne przyjęcie co weekend, a w tym roku jest na razie tylko jedno zgłoszenie - narzekają w restauracji "Czardasz" w Opolu. Rodzice się nie martwią. Jolanta Szyporta z podopolskiego Ozimka, mama drugoklasisty Adama, uważa, że późniejsza komunia to dobry pomysł. - Już widzę, że Adaś modli się z większym zrozumieniem. Angażuje go to bardziej niż w pierwszej klasie. W trzeciej klasie będzie już mądrzejszy, a prezenty będą dla niego mniej ważne - mówi pani Jolanta. Dziecko, które idzie do Pierwszej Komunii, nie musi zaliczyć "egzaminu z Pana Boga" - mówią zwolennicy udzielania sakramentu pierwszoklasistom. Na Opolszczyźnie wierni i księża myślą inaczej: tej wiosny komunii u nas nie będzie, bo dzieci powinny do niej dojrzeć. Tegoroczni drugoklasiści przystąpią więc do sakramentu za rok. Sakrament trzeba przesunąć o rok - zdecydował I Synod Diecezji Opolskiej, który obradował w latach 2001-2005. Statut 89 synodu postulował: "w określonej przyszłości Pierwszą Komunię Świętą dzieci powinny przyjmować w III klasie szkoły podstawowej". - Chodzi nie tylko o przyjęcie Pana Jezusa i odróżnienie zwykłego chleba od Ciała Pańskiego, ale także o bardziej świadomy udział dziecka w mszy świętej. To wymaga większej dojrzałości - tłumaczył ks. prof. Helmut Sobeczko, sekretarz generalny synodu. Wtóruje mu ks. Zbigniew Cieśla, wikary z parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach: - Rodzice chcą takiego rozwiązania. Dziecko w drugiej klasie jest po prostu za małe, by w pełni pojąć tajemnicę Eucharystii.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Wtorek
noc
2°C Wtorek
rano
7°C Wtorek
dzień
9°C Wtorek
wieczór
wiecej »

Reklama