45 minut trwała wizyta Franciszka w klasztorze sióstr klarysek w Castel Gandolfo. Papież był u nich już drugi raz.
„Uderza jego ogromna prostota i to, że nie zatrzymuje się na tym, co powierzchowne, ale od razu stara się wejść w relację. Był cały dla nas, tak jakby nie czekały na niego już żadne inne obowiązki” – podkreśla przełożona wspólnoty, s. Maria Assunta Fuoco.
Opowiadając maryjną anegdotę Papież przypomniał siostrom, na czym polega ich misja za kratami klauzury. Mówi siostra Maria Concetta Sfregola:
„Kobieta konsekrowana jest trochę jak Maryja. Opowiedział nam sympatyczną historyjkę, która rozbawiła nas wszystkie. Mówił, że Maryja stoi w drzwiach prowadzących do raju. Św. Piotr nie zawsze otwiera te drzwi kiedy przychodzą grzesznicy, Maryja więc cierpi, ale pozostaje. I nocą, kiedy drzwi raju zostają zamknięte, kiedy nikt nie widzi i nie słyszy, Maryja otwiera drzwi raju i daje wejść wszystkim. Odnalazłyśmy w tej opowieści sens naszej misji, naszego życia kontemplacyjnego. Otwierać modlitwą drzwi raju, by mogła przejść przez nie cała ludzkość”.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.