Rozpoczął się VII Zjazd Gnieźnieński

Obecny jest m.in. kard. Tarcisio Bertone - sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej oraz prezydent RP Lech Kaczyński. Witając zebranych gospodarz miejsca abp Henryk Muszyński podkreślił, że to właśnie w Gnieźnie w sposób szczególny odczuwamy wielowiekową tradycję, która wyrażana jest w pięknych słowach: "stąd nasz ród". "Tutaj wszystko się zaczęło i tutaj pragniemy kontynuować naszą polską, wielowiekową, chrześcijańską tradycję, która została nam wskazana przez Ojca Świętego Jana Pawła II, który swoje przesłanie do Europy stąd właśnie skierował" - mówił abp Muszyński. Słowo do uczestników Zjazdu skierował także bp Janusz Jagucki z Kościoła ewangelicko-augsburskiego, wiceprezes Polskiej Rady Ekumenicznej. Jak podkreślił, kongres odczytywany jest przez zrzeszone w Radzie Kościoły, jako ważny impuls do wspólnej pracy na rzecz człowieka i dla dobra naszej Ojczyzny. "Podczas Zjazdu będziemy wsłuchiwać się w odpowiedzi na pytania, kim jest człowiek, odpowiedzi inspirowane przez trzy wielkie religie: judaizm, islam i chrześcijaństwo. Spór o człowieka toczy się na co dzień w kościołach, parafiach, na uniwersytetach. Wierzę, że obecny Zjazd przyniesie nowe impulsy dla naszego wzajemnego dialogu" - mówił bp Jagucki. Przyznał również, że Kościoły zrzeszone w Polskiej Radzie Ekumenicznej są zadowolone, iż dialog ten toczy się z uwzględnieniem trzech tradycji chrześcijańskich: rzymskokatolickiej, prawosławnej i ewangelickiej. "Pozostając przy tych tradycjach, tu w Gnieźnie wspólnie się modlimy - podkreślił bp Jagucki, dodając, że te modlitwy i ten dialog toczy się w coraz bardziej sekularyzującej się Europie. Wiceprezes Polskiej Rady Ekumenicznej życzył także uczestnikom Zjazdu owocnych obrad i przekazał pozdrowienia od abp. Jeremiasza - prawosławnego arcybiskupa wrocławskiego i szczecińskiego, prezesa Polskiej Rady Ekumenicznej, który na Zjazd przybyć nie mógł. Przesłanie do uczestników Zjazdu skierował także prezydent RP Lech Kaczyński. W VII Zjeździe Gnieźnieńskim uczestniczy około 600 gości z całej Europy: Austrii, Belgii, Białorusi, Wielkiej Brytanii, Czech, Estonii Francji, Holandii, Hiszpanii, Litwy, Łotwy, Niemcy, Rosjanie, Rumuni, Słowacy, Ukraińcy, Węgrzy, Włosi i Polacy. Podczas trzydniowych obrad będą oni pytać o człowieka: kim jest i na ile stanowi fundament cywilizacji Europy. Podejmą także refleksję nad jego miejscem, godnością oraz niezbywalnymi prawami, a także różnorakimi formami realizacji człowieczeństwa.