Po 8 dniach od uprowadzenia włoskiego misjonarza na wyspie Mindanao, z Filipin napływają pierwsze wiadomości. Ks. Giancarlo Bossi czuje się dobrze. Wciąż jednak nie wiadomo, kto stoi za jego porwaniem.
Jak poinformował ks. Gianni Sandalo przełożony regionalny Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych do którego należy uprowadzony duchowny, z porywaczami nawiązano pierwsze kontakty telefoniczne. Nie oznacza to jednak, że przerwano poszukiwania. W parafii w Payao gdzie pracował ks. Bossi całą dobę trwają modlitwy o jego uwolnienie. Uczestniczą w nich nie tylko katolicy, ale również muzułmanie, którzy podkreślają wielkie oddanie z jakim włoski kapłan pracował na rzecz tamtejszej społeczności.
Biskupi proszą o odmawianie suplikacji. Caritas gliwicka ogłosiła zbiórkę dla powodzian.
Zarządzenie dotyczy mieszkańców z niektórych rejonów Kuźni Raciborskiej, Rud i Rudy Kozielskiej.
Dla zlewni rzek na południu Polski aktualne pozostają ostrzeżenia hydro trzeciego stopnia.
Uważa były piłkarz ręczny, który od lat prowadził zajęcia dla najmłodszych.
Odra utrzymuje się w korycie, nie przelała się przez wały - informują urzędnicy.
Burmistrz Miasta i Gminy Wleń w nocy poinformował, że woda przelała się przez wały.