"Żydzi powinni publicznie przyznać, że w Auschwitz cierpieli również chrześcijanie, którzy też zasługują na nagrobek i krzyż"- uważa prof. Jonathan Webber, angielski antropolog, członek Europejskiego Stowarzyszenia Studiów o Holocauście.
Swoje zdanie wyraził podczas konferencji "Pamięć - Świadomość - Odpowiedzialność" w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimie. Spotkanie odbywa się z okazji 60. rocznicy utworzenia Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Naukowiec przypomniał, że niektórzy Żydzi uważają, iż to złe i niewłaściwe, by chrześcijanie honorowali miejsca cierpienia innych chrześcijan poprzez modlitwę i stawianie krzyży. - Ci Żydzi nie mówią w moim imieniu - zaznaczył prof. Webber. - Żydzi powinni publicznie przyznać, że tu również cierpieli chrześcijanie. Jego zdaniem, świat może wyciągnąć naukę z Holokaustu, jeśli Żydzi będą publicznie mówić, że w Auchwitz cierpieli Romowie, Sinti, Rosjanie, Polacy. - Zachęcam innych Żydów, by przemyśleli swą wrogość i negatywny stosunek do kwestii symbolów religijnych na terenie KL Auschwitz. Żałuję, że ich tu nie ma - powiedział członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Jego opinii gwałtownie sprzeciwił się prof. Israel Gutman, były więzień kilku obozów koncentracyjnych, który podkreślił, że jest to sztuczne tworzenie nieistniejących konfliktów. - Nie ma cierpienia chrześcijańskiego, nie ma żydowskiego. Jest cierpienie ludzi - argumentował główny historyk Yad Vashem w Jerozolimie. - Tu mieliśmy do czynienia z nienawiścią i mordem. Nie w stosunku do wszystkich, tylko do pewnych ludzi, a przede wszystkim Żydów. Tego trzeba uczyć, by to, co jest antysemityzmem, co istnieje w kulturze europejskiej przez setki lat i tak strasznie skutkowało, zostało wykorzenione. Konferencja w Centrum Dialogu i Modlitwy z okazji 60. rocznicy powstania muzeum potrwa do 3 lipca. Wśród jej uczestników znajdują się takie wybitne autorytety jak: prof. Elie Wiesel, prof. Władysław Bartoszewski, prof. Yehuda Bauer, prof. Zygmunt Bauman, Kalman Sultanik, Stefan Wilkanowicz, a także przedstawiciele muzeów, miejsc pamięci i instytucji edukacyjnych z Polski i zagranicy.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.