Stolica Apostolska ostrzega przed wydawaniem przedwczesnych osądów w sprawie użycia broni chemicznej w Syrii. Na ten temat wypowiedział się abp Silvano Tomasi, stały obserwator Watykanu przy genewskich agendach Organizacji Narodów Zjednoczonych.
A tak skomentował tę sprawę dla naszej rozgłośni.
„Nie należy się spieszyć z osądem, nie mając wystarczających dowodów. Wspólnota międzynarodowa za pośrednictwem obserwatorów ONZ, którzy są obecni w Syrii, mogłaby wyjaśnić tę nową tragedię. Moim zdaniem nie można wydawać przedwczesnych wyroków i wskazywać winnego. Trzeba to wyjaśnić. Bo biorąc pod uwagę bezpośrednie korzyści, taka tragedia w niczym nie pomogłoby rządowi w Damaszku. Wiadomo przecież, że to właśnie on zostałby za to obarczony winą. Trzeba zatem postawić sobie pytanie, komu mogło zależeć na takiej bestialskiej zbrodni” – powiedział watykański dyplomata.
Abp Tomasi przestrzega też przed interwencją zbrojną w Syrii. „Doświadczenie ostatnich lat pokazało, że tego typu działania na Bliskim Wschodzie do niczego dobrego nie prowadzą” – podkreślił hierarcha.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.