Masakra w kościele w miejscowości Neosho w stanie Missouri. Szaleniec zastrzelił trzy osoby, w tym pastora świątyni - donosi dziennik.pl.
Wiele osób ranił. Przez kilkadziesiąt minut przetrzymywał ok. 50 zakładników. Zabójca poddał się po rozmowie z policyjnym negocjatorem. Mężczyzna, który wszedł na mszę, miał przy sobie aż trzy pistolety. Nagle wyciągnął broń i zaczął na ślepo strzelać. Zabił 44-letniego pastora i dwójkę wiernych. Wielu ranił. Potem zamknął drzwi świątyni, a w niej ok. 50 osób. Pozwolił wyjść tylko dzieciom. Wtedy przyjechał oddział policji wraz z negocjatorem. Udało mu się przekonać zabójcę do oddania w ręce policji i wypuszczenia zakładników. Rannych odwieziono do szpitala. Strzelec czeka na zarzuty w policyjnym areszcie.
Oświadczenie to kardynał Ryś wydał w związku z wydarzeniami 10 lipca.
Pierwsze miejsce w rankingu zajęła Korea Północna, drugie - Somalia, trzecie - Jemen.
"To zły dzień dla parlamentu, demokracji i Trybunału Konstytucyjnego".
Msze i uroczystości zaplanowano w wielu miejscowościach w całym kraju.