Cerkiew nawołuje do bojkotu towarów, na których znajdują się symbole prawosławne - informuje Rzeczpospolita.
Apel w tej sprawie można znaleźć na stronie internetowej wydziału misyjnego diecezji prawosławnej w Irkucku. Jego szef wzywa do "bojkotu wszystkich towarów i produktów spożywczych, w tym kagoru (wina cerkiewnego - red. Rz), które mają na opakowaniu symbole prawosławne". Ich wykorzystywanie do celów komercyjnych duchowny określił jako "bluźnierstwo przeciw Bogu". Uznał, że Bank Rosji także powinien wycofać z obiegu wszystkie banknoty i monety, które są zdobione wizerunkami świątyń i podobiznami świętych. Najbardziej ekstrawagancka propozycja dotyczyła jednak likwidacji prasy prawosławnej. Autor listu dowodził, że zawiera ona wiele ilustracji oraz cytat z Pisma Świętego, a ludzie często "wykorzystują gazety do załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych". Apel odebrano jako kuriozum, ale się okazało, że sprawa jest poważna. - To problem aktualny i bolący - oświadczył rzecznik patriarchatu moskiewskiego Władimir Wigilanski. Za przesadne uznał jedynie propozycje dotyczące wymiany banknotów oraz likwidacji prasy prawosławnej. Rosyjskie media odkryły jednak, że sama Cerkiew nie gardzi zarobkiem. Kommiersant podał przykład popularnej wody mineralnej Święte Źródło, jeszcze do niedawna w butelkach z napisem: "Wyprodukowano z błogosławieństwem świątobliwego patriarchy". Za "błogosławieństwo" producent co roku "ofiarowywał" Cerkwi 250 tysięcy dolarów.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.