Najnowsze, 18. wydanie ukazującego się w Ratyzbonie rocznika „Orthodoxia" ma ten sam format, co „Annuario Pontificio". Tak samo też, jak wydawany w Watykanie rocznik papieski, jest w twardej płóciennej oprawie czerwonego koloru ze złoconym napisem.
„Orthodoxia” zawiera podstawowe dane, łącznie z adresami i numerami telefonów, o wszystkich hierarchach Kościołów wschodnich nie mających pełnej jedności z Rzymem. Obejmuje zarówno Cerkwie będące w komunii z Konstantynopolem, jak też starożytne Kościoły Wschodu, takie jak syryjski, ormiański, koptyjski, etiopski czy asyryjski. Publikację opracowuje prał. Nikolaus Wyrwoll, a wydaje Instytut Kościołów Wschodnich w Ratyzbona. Wychodzi ona od roku 1982. Początkowo ukazywała się co 2 lata, a obecnie – już po raz 7. – regularnie co roku. Tom „Orthodoxia 2007” opatrzył przedmową kard. Tarcisio Bertone. „Po raz pierwszy «Orthodoxia» towarzyszy rocznikowi «Annuario Pontificio»” – pisze watykański sekretarz stanu. Cytuje on też stwierdzenie z wydanej przez Kongregację Nauki Wiary deklaracji „Dominus Jesus”, że Kościoły prawosławne, „nie będąc w pełnej wspólnocie z Kościołem katolickim, pozostają jednak z nim zjednoczone bardzo ścisłymi więzami, jak sukcesja apostolska i ważna Eucharystia”. Instytut Kościołów Wschodnich w Ratyzbonie – pisze dalej kardynał sekretarz stanu – obchodzi w tym roku 40-lecie. Przemówienie na jego inauguracji wygłosił ks. prof. Joseph Ratzinger – obecny Papież. Purpurat przypomina, że od 25 lat każdą kolejną edycję wydawanego przez Instytut rocznika wręczano po jednej ze środowych audiencji Papieżowi. Przy tej okazji Jan Paweł II powiedział kiedyś: „Oto idzie ks. Wyrwoll, jak zawsze z suplementem do «Annuario Pontificio»”. Ten żart okazał się proroczy – dodaje kard. Bertone. – Teraz „Orthodoxia” również elegancką formą zewnętrzną wzoruje się na „Annuario Pontificio”, by być nadal cennym narzędziem w służbie jedności chrześcijan.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.