Patriarcha Aleksy II wykluczył możliwość udziału duchownych prawosławnych w wyborach. Oznacza to całkowity zakaz kandydowania osób duchownych w wyborach oraz zapisywania się do partii politycznych.
Nie zamyka to drogi do poddawania przez przedstawicieli Kościoła publicznej ocenie zjawisk politycznych, społecznych i ekonomicznych zachodzących w kraju. „W 2000 r. Sobór arcybiskupi zabronił udziału osób duchownych oraz kanonicznych struktur kościelnych w walce politycznej i zapisywania się do partii politycznych. Jesteśmy obywatelami swojego kraju, uczestniczymy w wyborach, ale nie pozwalamy naszemu duchowieństwu kandydowania w nich” – powiedział Aleksy II. Jednocześnie zaznaczył on, że Kościół powinien poddawać moralnej ocenie procesy zachodzące w kraju, w tym procesy polityczne i ekonomiczne, szczególnie, kiedy mowa jest o narodzie, jego historycznej egzystencji związanej z opieką duszpasterską i moralno-duchowym wychowaniem. Dokonując retrospekcji historycznej Aleksy II stwierdził, że „do czasów rewolucji Kościół był związany z państwem, pozostając jego częścią, a w chwili obecnej stosunki z państwem reguluje zasada partnerstwa oraz dialogu w podejmowaniu decyzji dotyczących narodu”. Najważniejszym zadaniem wg zwierzchnika rosyjskiego prawosławia jest zachowanie moralnego zdrowia społeczeństwa, zgody między religiami i między narodami w Rosji. Patriarcha dodał, że w tej sferze Kościół i państwo są partnerami, ponieważ ich działania zmierzają do wspólnego celu.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.