Zamiast przesuwać koraliki w palcach wciska się guzik "Kolejny", kiedy natrafiamy na koraliki między dziesiątkami ( kolej na "Chwała Ojcu" ) telefon wibruje. Nową propozycję ułatwiajacą odmawianie różańca przedstawił Artur Polit, student Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Poznańskiej.
Pomysł różańca na komórkę był wzorowany na pomyśle Hiszpanów - opowiada twórca aplikacji na komórkę. - Inspiracją do jego powstania były słowa jednej z sióstr podczas XXIII Pieszej Pielgrzymki Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej na Jasną Górę: "Zrób taki sam!". Prototyp dojrzewał powoli. Gdy aplikacja była już w miarę dojrzała do publikacji jej twórca poprosił o opinię księdza Wojciecha Wójtowicza z Kolegium Polskiego w Rzymie, ponieważ uznał, że "lepiej nie robić rewolucji samodzielnie". Ks. Wójtowicz uznał, że jest to niepotrzebne mnożenie form, więc Artur zarzucił pomysł rozpowszechniania swojego "komorkowego różańca". Zmienił zdanie, gdy w październiku 2007 roku ukazała się informacja o pomyśle Włochów - elektornicznego różańca przypominajacego kształtem jajko ze świecącymi diodami i głosem odmawiajacym modlitwę. - W końcu ksiądz uznał, że mogę spróbować - mówi Artur. - Wspolnie uznaliśmy, ze owa aplikacja może być rożnie oceniana. Pomimo tego, gdyby miała ona komukolwiek (nawet małej grupce osób) pomoc w modlitwie, albo kogoś do niej pobudzać, to niewątpliwie warto ją rozpwszechnić - z jedynym tylko celem: na większa chwałę Pana Boga i NMP. Tego miesiąca dopisałem też funkcję Koronki do Miłosierdzia Bożego - dodaje student z Poznania.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.