Wyznawcy różnych religii modlitwą przypomnieli światu o „zbrodni zaginięcia tysięcy ludzi". Hinduiści, buddyści i chrześcijanie modlili się za swych najbliższych, którzy w niewyjaśnionych okolicznościach przepadli bez wieści. Modlitwę zorganizowano przed pomnikiem ludzi zaginionych w Raddoluwa w Sri Lance.
Od początku lat 80. co najmniej 60 tys. mieszkańców Sri Lanki uznanych zostało za zagionionych. Jedna z uczestniczących w modlitwie kobiet, która od 1989 r. poszukuje męża i syna wyznała, że kiedy zgłosiła się na policję usłyszała: jeśli nie chcesz by podobny los spotkał i ciebie, przestań pytać. Po Iraku to właśnie Sri Lanka jest krajem, w którym w niewyjaśnionych okolicznościach ginie najwięcej ludzi. Międzyreligijne spotkanie modlitewne odbyło się 27 października z okazji 17. Dnia Zaginionych.
Wcześniej pojawiły się doniesienia o wycieku produktów naftowych do morza.
Tym razem nie wyruszyło z Betlejem, a ze względu na sytuację w Ziemi Świętej, z Górnej Austrii.
Według wcześniejszych doniesień w nalocie na szkołę zginęło co najmniej siedem osób.
"Władimir Putin nigdy nie zgodziłby się na misję prowadzoną wyłącznie przez UE lub nawet NATO"
W wyniku tej operacji na terenie obiektu wybuchł "ogromny pożar".