Geje zapukają do Tuska

Donalda Tuska czeka ciężki sprawdzian. Jeszcze w tym tygodniu kilkanaście organizacji gejowsko-lesbijskich oraz feministycznych poprosi go o spotkanie - twierdzi Dziennik.

Z nowym rządem chcą walczyć m.in. o legalizację związków homoseksualnych, powołanie ministerstwa ds. zwalczania dyskryminacji i rzetelną edukację seksualną w szkołach - pisze Dziennik. "Chcemy się spotkać z nowym premierem i przedstawić mu swoje postulaty. Z propozycją spotkania wystąpimy jeszcze w tym tygodniu" - mówi Dziennikowi związany z lewicą Robert Biedroń, prezes Kampanii Przeciw Homofobii. Dla Tuska to duże wyzwanie. Kwestie aborcji, antykoncepcji czy legalizacji związków homoseksualnych od lat budzą ogromne emocje. Kiedy Platforma była w opozycji, posłowie jak mantrę powtarzali: w PO kwestie etyczne, moralne i dotyczące religii pozostają indywidualną sprawą każdego posła. Teraz będą musieli się zmierzyć z postulatami kilkunastu organizacji, w tym Kampanii Przeciw Homofobii, Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Feminoteki czy Centrum Praw Kobiet. Czego oczekują one od rządu Tuska? "W polskich podręcznikach można przeczytać, że homoseksualizm to dewiacja, a pozostawanie w związkach homoseksualnych może powodować zaburzenia. To średniowiecze, z którym trzeba walczyć" - uważa Biedroń. Od nowego premiera oczekuje organizowania kampanii społecznych przeciw dyskryminacji. I legalizacji związków homoseksualnych. "Dziś nierówność wobec prawa dotyczy 2 mln obywateli" - twierdzi Biedroń. "Dobrze byłoby wrócić do dyskusji o rejestrowaniu związków partnerskich" - podkreśla. Wanda Nowicka z Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oczekuje od nowego rządu wprowadzenia do szkół „rzetelnej edukacji seksualnej”. "Takiej, która zaopatrzy młode osoby w wiedzę o środkach antykoncepcyjnych, pozwoli ustrzec się niechcianej ciąży czy uniknąć zarażenia wirusem HIV" - precyzuje Nowicka. A Urszula Nowakowska, dyrektor Centrum Praw Kobiet, dodaje: "Priorytetem jest przeciwdziałanie dyskryminacji, w tym ze względu na płeć i orientację seksualną. Tą tematyką powinno się zająć odrębne ministerstwo, w ramach którego powinno funkcjonować biuro zajmujące się kwestią równości kobiet i mężczyzn". Co na to politycy PO? "Organizacje mogą składać postulaty, jakie chcą, i prosić o spotkanie z premierem. Każdy wie, jakie jest stanowisko osobiste Donalda Tuska w kwestiach, o jakich rozmawiamy. To jest próba zaakcentowania swojej obecności" - mówi Elżbieta Radziszewska. Wymijająco odpowiada też Stefan Niesiołowski. "Na małżeństwa homoseksualne się nie zgodzę" - mówi. I dodaje: "Nie może być żadnego prześladowania homoseksualistów. I żadnych przywilejów". Janusz Palikot, który na jednej z konferencji prasowych prowokował, pokazując się w koszulce z napisem „Jestem gejem. Jestem z SLD”, zapowiada, że PO nie zgodzi się na legalizację związków homoseksualnych czy liberalizację ustawy antyaborcyjnej. "Nie pójdziemy drogą liberalnej Hiszpanii. Platforma jest partią konserwatywno-liberalną. Ale tolerancji i akceptacji dla mniejszości będzie więcej" - przekonuje Palikot. "Zakładam znaczny wzrost tolerancji, np. do manifestacji publicznych. Edukacja seksualna? Na pewno tak" - dodaje Palikot.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
20°C Niedziela
dzień
22°C Niedziela
wieczór
19°C Poniedziałek
noc
15°C Poniedziałek
rano
wiecej »