Filipinom grozi moralna zapaść. U jej źródeł stoi korupcja i niekończące się skandale. Taką diagnozę postawił abp Angel Lagdameo.
Przewodniczący filipińskiego episkopatu przypomniał, że Kościół wielokrotnie apelował do polityków o opamiętanie. Nie przyniosło to jednak żadnego skutku. Malwersacja publicznych pieniędzy, korupcja, kupowanie głosów wyborców oraz nakręcanie skandali, by wyeliminować z polityki konkurentów – to tylko niektóre przykłady kryzysu, jaki dotyka Filipiny. Abp Lagdameo przypomniał, że interesy prywatne wciąż biorą górę nad dobrem obywateli. Zaapelował jednocześnie, by ludzie odpowiedzialni za przyszłość Filipin przypomnieli sobie, że w życiu cywilnym, społecznym i politycznym trzeba takich wartości jak odpowiedzialność, przejrzystość, uczciwość oraz troska o dobro wspólne. Jeśli nie zostaną one wprowadzone w praktykę – stwierdził przewodniczący filipińskiej konferencji biskupów – to kraj stanie na krawędzi nie tylko gospodarczej, ale i moralnej zapaści.
W śledztwie ws. darowizny Orlenu dla Watykanu w pandemii podejrzenie szkody na ponad 4,2 mln zł.
Chiny będą tez kontrolować ekspport wolframu, telluru, rutenu, molibdenu...
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał o tym z Donaldem Trumpem już jesienią 2024 r.