Na rynku księgarskim nakładem wydawnictwa Księgarni św. Jacka ukazały się wiersze niemieckiego poety Josepha von Eichendorffa w przekładzie ks. Jerzego Szymika.
Podczas wczorajszej promocji najnowszej książki „Dwanaście wierszy”, ks. Szymik opowiadał o trudnościach w pracy translatorskiej, o kluczach do odczytywania tego niedocenionego śląskiego poety. Wyjaśniał także, że tłumaczeniem Eichendorffa zajął się na prośbę Michała Smolorza na początku lat 90. – Nad tymi tłumaczeniami pracowałem z wypiekami na twarzy – opowiadał ks. Jerzy Szymik. – Wiedziałem od dawna, ale nie potrafiłem tego nazwać, że las z „Pana Tadeusza” to nie jest mój las. Las, do którego w roku 1961, 62 chodziłem ze starzykiem poznawałem przez wiersze Eichendorffa. Stąd te moje wypieki – tłumaczył prof. Szymik. Jak się okazuje, najtrudniejsze w przekładzie z języka niemieckiego na polski jest oddanie wierności rytmiczno-rymowej. O rady we właściwym odczytaniu twórczości śląskiego poety dopytywał prowadzący wieczór, ks. dr Arkadiusz Wuwer. – Pragnę ostrzec przed pewnym rozczarowaniem – odpowiadał tłumacz. – To nie jest ten typ poezji wielkiej, na której zostaliśmy ukształtowani: Kochanowski, Mickiewicz, Herbert, Miłosz, Szymborska. To poezja innego sortu, innej metafory. Do jej odkrycia trzeba więcej odwagi. Może się wydawać, że ociera się nawet o kicz. Nie dajmy się zwieść. Tam gdzie jest myśl, uczucie, cierpienie nie ma prowincji. Możemy czytać o Szetejniach, ale możemy również o Turzy. Chciejmy odkrywać go na własny rachunek. „Dwanaście wierszy” to zbiór wierszy J. Eichendorffa, a ponadto znajdziemy tu: esej o problemach przekładu w kontekście teologii słowa, zapiski na marginesach wierszy, wspomnienia autorstwa prof. Szymika. Wstęp do książki napisał abp Alfons Nossol. Podkreśla w nim, że twórczość urodzonego w Łubowicach Eichendorffa „jest bezsprzecznie w stanie pomóc w dziele obiecującego jednoczenia się Europy, a także zadbać o przywrócenie naszemu kontynentowi prawdziwie chrześcijańskiego oblicza”. Poetyckie dzieło śląskiego poety Josepha von Eichendorffa (1788–1857) należy do literatury światowej. Jak uważa abp Nossol ten niemieckojęzyczny autor jak „bodaj żaden z poetów nie podsłuchał i nie zrozumiał tak dogłębnie utajonych głosów natury, rzek, lasów, drzew i ptaków, które świadczą o Bogu i sławią Go”.
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.