Minister zdrowia Ewa Kopacz powiedziała, że nie będzie polemizować z biskupami w kwestii metody in vitro - poinformował Dziennik.
Dodała, że jest praktykującą katoliczką, ale w sztucznym zapłodnieniu nie widzi niczego złego. I po raz kolejny zadeklarowała, że jeśli w resorcie zdrowia będą środki, rozważy finansowanie zapłodnień in vitro dla najuboższych rodzin. Jako priorytety resortu zdrowia Kopacz wymieniła walkę z nowotworami i dofinansowanie leczenia chorób dziecięcych. Powtórzyła też, że jest za finansowaniem sztucznego zapłodnienia z budżetu. O planach minister w kwestii finansowania in vitro Dziennik napisał we wtorek. Sprawa wywołała lawinę komentarzy. W tym przedstawicieli Kościoła. Metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz ocenił w środę, że metoda in vitro jest sprzeczna z nauką Kościoła i „nie do przyjęcia”. Kopacz odpowiedziała, że choć jest praktykującą katoliczką, to in vitro popiera: - Może powinnam się uderzyć w pierś i uznać za grzesznika, ale nie widzę w tym niczego złego. Podkreśliła, że zna rodziny, w których dzieci „w wyniku tej metody przyszły na świat i są kochane w sposób szczególny przez rodziców”. Bronisław Komorowski w radiowej „Trójce” powiedział, że należy rozwiązywać trudne problemy małżeństw. - Kwestie sumienia zostawmy ludziom, a nie prawu - mówił marszałek Sejmu. Dodał, że nie przewiduje, by takie stanowisko PO doprowadziło do konfliktu tej partii z Kościołem. Od redakcji Minister Kopacz z pewnością powinna się uderzyć w pierś i uznać za grzesznika, ponieważ publicznie oświadczyła, że wie lepiej od samego Pana Boga, co jest dobrem, a co złem. To już było. W raju. Skończyło się niedobrze nie tylko dla Adama i Ewy. Dla nas wszystkich. Wiara.pl
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.