Przed Świętami Bożego Narodzenia na wyspie Mindanao na południu Filipin muzułmanie tworzą ochotnicze patrole, aby ochraniać kościoły katolickie przed ewentualnymi napadami islamskich fanatyków religijnych - podał dziennik.pl.
Wezwali do tego muzułmańscy duchowni, którzy obiecali chrześcijanom bezpieczeństwo. Na Mindanao, które w odróżnieniu od większości terytorium Filipin, gdzie katolicy stanowią 80 procent ludności, jest głównie zamieszkane przez wyznawców islamu, wzmogła się od kilku lat aktywność partyzantki muzułmańskiej. W dniach poprzedzających tegoroczne Boże Narodzenie muftiowie muzułmańscy w wielu prowincjach Mindanao, m.in. w Południowym Lanao, w Maguindanao, Sulu i Tawi-Tawi, ogłosili z okazji chrześcijańskich świąt okolicznościowe fatwy. Przypominają w nich, że Mahomet zabronił stosowania terroru i sam zapewniał chrześcijanom ochronę i swobodę wyznawania ich wiary. "Obiecałem im (ludności chrześcijańskiej) taką samą ochronę, jak muzułmanom i wezwałem wyznawców islamu i chrześcijan do okazywania sobie nawzajem szacunku w sprawach ich religii" - powiedział burmistrz dzielnicy Shariff Kabunsuan w mieście Maguindanao, Sukarno Utto. W odpowiedzi na apele, przez ostatni tydzień adwentu patrole obywatelskie muzułmanów pilnowały kościołów, a katolicy ustawili przed świątyniami dla ich członków stoły zastawione świątecznymi potrawami.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.