Do solidnego przygotowania się do małżeństwa zachęca młodych ludzi biskup Henryk Tomasik.
Ordynariusz radomski odniósł się w ten sposób do danych Głównego Urzędu Statycznego, z którego wynika, że w 2012 roku na rozwód zdecydowało się prawie 400 małżeństw w Radomiu. - To tragedia, którą można uniknąć przez solidne przygotowanie się do małżeństwa - powiedział biskup Henryk Tomasik w swojej cotygodniowej audycji "Kwadrans dla Pasterza" na antenie Radia Plus Radom.
- W ciągu roku rozpada się 400 małżeństw, a to oznacza, że 800 osób przeżywa tragedię. Czy można było tego uniknąć? Myślę, że tak. Poprzez dobre przygotowanie do małżeństwa i sakramentu małżeństwa. Przygotowanie do małżeństwa to kształtowanie własnego charakteru tak, by móc poważnie wziąć odpowiedzialność za drugą osobę i tworzącą się rodzinę. Przygotowanie do sakramentu małżeństwa to pogłębianie wiary i ożywianie ducha modlitwy tak, by przeżyć sam ślub jako sakrament. Zawsze boję się, że osoby stojące przy ołtarzu bardziej kierują się tradycją, czy zwyczajem niż wiarą - powiedział biskup Tomasik.
Ordynariusz radomski skierował prośbę do osób, które przygotowują się do małżeństwa. - Trochę mamy żal do rodziców, którzy nie widzą potrzeby zachęcania swoich dzieci do włączenia się w przygotowanie do sakramentu małżeństwa. Często duszpasterze słyszą od młodych, że nie mają czasu. Jeśli potrafimy załatwić salę weselną na rok, czy dwa lata przed planowanym ślubem a nie ma czasu, aby więcej się pomodlić, czy włączyć się w parafialne czy dekanalne przygotowanie do ślubu to jest to przykre i świadczy, że Chrystus jest potrzebny na moment zawarcia związku małżeńskiego. Wydarzenie to trzeba przeżywać w duchu wiary - powiedział biskup Henryk Tomasik.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.