Po lekarzach i budowlańcach na Wyspy ruszyli polscy księża. Szacuje się, że do Anglii w tym roku wyjedzie prawie pół tysiąca polskich duchownych. Kapłani jadą nie po pieniądze, ale po to, by zadbać o dusze rodaków na emigracji - napisał dziennik Polska.
Wyjeżdżają głównie księża z Małopolski i Warmińsko-Mazurskiego. Podpisują kontrakty na sześcioletnią posługę. W Anglii w 130 polskich parafiach pracuje 116 księży. Polskie msze są odprawiane w 178 kościołach. - Mamy za mało kapłanów –mówi ks. Krzysztof Tyliszczak z Rektoratu Polskiej Misji Katolickiej w Londynie. Dodaje, że nie zawsze można skierować księdza tam, gdzie naprawdę jest potrzebny. Powód? Pieniądze. - Episkopat nam nie pomaga. Mówi: żyjąc na Zachodzie, śpicie na pieniądzach - opowiada ks. Tyliszczak. - A my sami musimy zarabiać. Nie możemy wysyłać księży do parafii, w której wierni nie będą w stanie ich utrzymać. To, co polscy duchowni dostaną od wiernych (ok. tysiąca funtów miesięcznie), wystarcza na utrzymanie. Większość polskich kościołów katolickich na Wyspach istnieje od II wojny światowej. W latach 90., gdy starsi wierni zaczęli wymierać, parafie podupadły. - Po wstąpieniu Polski do Unii ławki w świątyniach na nowo się wypełniły - mówi ks. Krzysztof Kościółek z parafii NMP Królowej Polski w Bournemouth. Poza celebrowaniem mszy oraz udzielaniem chrztów i ślubów księża przygotowują m.in. zabawy taneczne. Pomagają parafianom w znajdowaniu pracy i udzielają wskazówek, np. jak otworzyć konto bankowe. - Nie dostajemy pomocy finansowej z Polski. To raczej księża w kraju oczekują od nas wsparcia - mówi ks. Kościółek. Co musi zrobić ksiądz, który chce wyjechać za granicę? - Informuj e o swoich zamiarach biskupa. Ten zwraca się do biskupa w Anglii z pytaniem, czy jest potrzeba sprowadzenia duchownego - mówi Elżbieta Rotter z Papieskich Dzieł Misyjnych.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.