Benedykt XVI nie zamierza wprowadzać żadnych dalszych zmian w „modlitwie za żydów" z liturgii Wielkiego Piątku w Mszale trydenckim - poinformował kard. Walter Kasper.
Niemiecki purpurat, kierujący watykańską Komisją ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem, powiedział w niemieckiej telewizji ARD, że papież pozostawi tę modlitwę „taką, jaka jest”, gdyż jej obecny tekst jest „poprawny teologicznie”, choć „trudny do przyjęcia dla żydów”. Kard. Kasper zapowiedział jednocześnie, że w najbliższych dniach do Watykanu przybędzie delegacja wielkiego rabinatu Jerozolimy, aby rozmawiać na temat tej modlitwy. Na zakończenie spotkania watykański sekretarz stanu kard. Tarcisio Bertone ma wydać oświadczenie, wyjaśniające sprawę. „Mam nadzieję, że problem zostanie wyjaśniony, choć nie rozwiązany, i będziemy mogli przezwyciężyć irytację świata żydowskiego” – stwierdził kard. Kasper. 5 lutego Benedykt XVI zmienił tekst wezwania modlitwy wiernych za żydów, będącej elementem liturgii wielkopiątkowej, zawartej w Mszale Rzymskim z 1962 r. W nowym brzmieniu modlitwy zamiast słów: „o nawrócenie żydów” (Pro conversione Iudaeorum) znalazło się ogólne sformułowanie: „za żydów” (pro Iudeis). W modlitwie tej Kościół prosi Boga o oświecenie serc żydów, „aby poznali Jezusa Chrystusa, zbawiciela wszystkich ludzi” oraz aby „cały Izrael został zbawiony, kiedy wszystkie narody wejdą do Twego Kościoła”. Przedstawiciele wspólnoty żydowskiej w Niemczech wyrazili oburzenie treścią modlitwy. Wiceprzewodniczący Centralnej Rady Żydów Niemieckich Salomon Korn oświadczył, że powinna być ona zmieniona i zasugerował, by episkopat niemiecki interweniował w tej sprawie u papieża. „Co warte jest 50 czy 60 lat dialogu, jeśli okazuje się nam tak mało szacunku?” – pytał w telewizji ARD rabin Walter Homolka, uczestnik dialogu katolicko-judaistycznego. Wsparł go teolog katolicki Hans-Peter Heinz, który określił treść modlitwy mianem obraźliwej dla żydów i „zagrażającej judaizmowi jako religii”.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.