W Polsce niemal w każdym zakątku kraju odbywają się uroczyste Msze św., nocne czuwania, ogniska, koncerty i spektakle, a także... biegi długodystansowe. Wszystko dla uczczenia trzeciej rocznicy śmierci Jana Pawła II. Uroczystości, które niekiedy odbywają się już od kilku dni, zakończą się późnym wieczorem.
Od samego rana tysiące ludzi w całym kraju zapala znicze i składa kwiaty przy pomnikach Jana Pawła II. Tak było m.in. w Radomiu czy Tarnowie. Jan Paweł II odwiedził to drugie miasto w 1987 roku. Przy katedrze mieszkańcy prosili o beatyfikację Papieża-Polaka. „Przyszliśmy, żeby zapalić znicze dla Papieża, chcemy o nim pamiętać nawet jak jest w niebie” – mówiły dzieci. „Wstąpiłam po drodze, bo idę do pracy. Jan Paweł II zostawił wszystkim Polakom wyjątkowe świadectwo, trzeba jego misję wprowadzać teraz w życie” – stwierdziła modląca się kobieta. Częścią obchodów są m.in. okolicznościowe koncerty. W filharmonii rzeszowskiej młodzież połączyła obchody rocznicy śmierci Jana Pawła II i Narodowego Dnia Życia. W spotkaniu wziął udział bp Kazimierz Górny, ordynariusz diecezji rzeszowskiej. „Papież nauczał i świadectwem swojego życia potwierdzał, że każdy człowiek od momentu poczęcia pod sercem matki musi się urodzić, ma prawo się urodzić. Dlatego Ojciec Święty zawsze ogromnie się radował, jeśli ludzie bronili życia” – przypomniał bp Górny. W Radomiu posadzono pierwsze drzewa, które na tamtejszym największym osiedlu mieszkaniowym „Ustronie” utworzą Park imienia Jana Pawła II. W Muzeum Miejskim w Wadowicach otwarto nowoczesną wystawę interaktywną „Wadowice Karola Wojtyły”. Ekspozycja za pomocą najnowocześniejszych środków multimedialnych oddaje atmosferę przedwojennego miasta, w którym żył mały Lolek, a później młody Karol. W różnych częściach Polski zorganizowano również konferencje, sympozja i dyskusje poświęcone nauczaniu Jana Pawła II. Kulminacja rocznicowych obchodów nastąpi o 21.37 – w godzinę śmierci Papieża-Polaka.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.