Grecki parlament podjął w nocy z wtorku na środę decyzję, która otwiera drogę do wstrzymania finansowania z budżetu państwa skrajnie prawicowej partii Złota Jutrzenka.
Parlament w Atenach znowelizował ustawę o finansowaniu partii politycznych, co umożliwi wstrzymanie dotacji państwowych dla tych ugrupowań, które zostaną oskarżone o działalność przestępczą lub terrorystyczną.
Parlament będzie mógł pozbawić partię prawa do dotacji z budżetu państwa absolutną większością głosów, jeśli więcej niż jedna piąta jej centralnego kierownictwa lub deputowanych do parlamentu krajowego lub też Parlamentu Europejskiego zostanie postawiona w stan oskarżenia.
Za nowelizacją głosowało 235 z 269 obecnych w parlamencie deputowanych. Od głosu wstrzymało się 34 deputowanych z Komunistycznej Partii Grecji (KKE) i prawicowego ugrupowania Niezależni Grecy (ANEL). Przed głosowaniem, na znak protestu, salę opuścili deputowani Złotej Jutrzenki. Partia ta uznała nowelizację za sprzeczną z konstytucją i kolejny etap politycznych prześladowań ze strony rządu.
Obecnie dziewięciu z 18 parlamentarzystów Złotej Jutrzenki oskarżonych jest o udział w organizacji przestępczej. Trzech deputowanych tej partii, w tym jej przewodniczący, przebywa w areszcie.
Przywódca Złotej Jutrzenki Nikolaos Michaloliakos, pięciu deputowanych i dziesiątki członków tej partii aresztowano 28 września pod zarzutem przynależności do przestępczego ugrupowania. Była to reakcja na serię ataków na imigrantów oraz na zamordowanie walczącego z rasizmem rapera Pawlosa Fyssasa.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.