Ostatnia niedziela października obchodzona jest w Ziemi Świętej jako święto Matki Bożej Królowej Palestyny. Na początku XX wieku ówczesny łaciński patriarcha Jerozolimy Luigi Barlassina ustanowił to święto, by ożywić kult maryjny wśród chrześcijan mieszkających w Ziemi Świętej i powierzyć opiece Maryi lokalny Kościół.
Święto Matki Bożej Królowej Palestyny, głównej patronki łacińskiej diecezji w Ziemi Świętej, było szczególnie radośnie obchodzone w malowniczo położonym w dolinie Soreq sanktuarium w Deir Rafat. Uroczystej liturgii przewodniczył abp Giuseppe Lazzarotto, nuncjusz apostolski w Izraelu. Święto maryjne w Deir Rafat zgromadziło wielu chrześcijan z całej diecezji. Najliczniejsze były grupy wiernych z Jerozolimy, Nazaretu oraz Hajfy. Pątnicy przybyli, by u stóp Maryi Królowej Palestyny, córki tej Ziemi, prosić o potrzebne dla nich łaski. W homilii arcybiskup przypominał o dobiegającym już końca Roku Wiary. Wezwał wiernych, by na wzór Maryi odważnie i ochoczo odpowiadali na Boże wezwanie. Uroczystość zakończyła się rozśpiewaną procesją wokół sanktuarium, po której odmówiono Anioł Pański.
Sanktuarium Matki Bożej Królowej Palestyny w Deir Rafat powstało w 1927 r. z inicjatywy patriarchy Jerozolimy Luigiego Barlassina. Na sklepieniu kościoła umieszczone są słowa „Pozdrowienia Anielskiego”: «Zdrowaś Mario, łaskiś pełna», wypisane w wielu językach, także po polsku.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.