Płonie hala w fabryce laminatów w Bielsku-Białej (Śląskie). Pracownicy zdążyli ją bezpiecznie opuścić i nikt z nich nie jest poszkodowany - poinformowali w środę bielscy strażacy.
Pożar wybuchł rano. Dość szybko objął część hali i około 500 m kw dachu. Dyżurny komendy miejskiej bielskiej straży pożarnej poinformował, że w akcji gaszenia uczestniczą 24 zastępy straży pożarnej.
Na razie nie wiadomo jak doszło do pożaru.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.