Największy od 27 lat spadek liczby wiernych odnotował Kościół Prezbiteriański w USA (PCUSA). Oficjalne statystyki tego protestanckiego odłamu chrześcijaństwa mówią, że w ubiegłym roku było nieco ponad 2,2 mln prezbiterian w Stanach Zjednoczonych, czyli o ponad 57 tysięcy mniej niż w 2006 roku, co oznacza 2,5 procentowy spadek - podała amerykańska agencja Associated Press.
Jest to największe od 1981 r. zmniejszenie się deklaracji przynależności do tego Kościoła, gdy chodzi o liczbę wiernych, i od 1974 r., jeśli chodzi o procentowy wskaźnik tego zjawiska, gdy spadek ten wyniósł 2,7%. Najwięcej wiernych – 4,25 mln – PCUSA zanotował w latach sześćdziesiątych, po czym liczba ta systematycznie spada. Ks. Clifton Kirkpatrick, który od 12 lat stoi na czele tego Kościoła, przyznał, że każdy spadek liczby wiernych rozczarowuje, gdyż "za liczbami tymi stoją członkowie, których znamy, kochamy, a którzy nie należą już do naszej wspólnoty". Wśród przyczyn występowania z PCUSA wymienia się m.in. kontrowersje związane z niejednoznaczym stosunkiem Kościoła wobec homoseksualizmu, zwłaszcza w sprawie ordynowania aktywnych gejów na duchownych, spadek urodzin, starzenie się populacji białych i ogólną tendencję społeczną, polegającą na odchodzeniu od instytucji. Niektóre konserwatywnie nadstawione zbory prezbiteriańskie postanowiły wystąpić z macierzystych struktur kościelnych. Prezbiterianie stanowią gałąź reformacji, wywodzącą się ze Szkocji, ale założycielami tej wspólnoty w USA byli francuscy hugenoci, którzy przybyli tam w 1562. System zarządzania Kościołem przyznaje dużą autonomię miejscowym zborom, pozwalając im funkcjonować niezależnie. Najwyższym ciałem zarządzającym jest u zgromadzenie ogólne, składające się z pastorów i delegatów nie zatrudnionych w Kościele i zbierające się co roku. 28 czerwca zakończyło tygodniowe obrady 218. tego rodzaju spotkanie. PCUSA dzieli się obecnie na 16 synodów – organizacji regionalnych, w których skład wchodzą 173 prezbiteriaty – organizacje na szczeblu dystryktów, odpowiadające mniej więcej dekanatom w Kościele katolickim.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.