Przed wszystkimi kościołami archidiecezji lubelskiej zbierano 10 sierpnia pieniądze dla poszkodowanych w lipcowej powodzi mieszkańców Ukrainy. O pomoc powodzianom wspólnie zaapelował Kościół oraz władze miasta. Żywioł poważne szkody wyrządził m.in. w Iwano-Frankiwsku, partnerskim mieście Lublina.
W specjalnym liście do wiernych archidiecezji lubelskiej abp Józef Życiński napisał, że w wyniku powodzi, która ostatnio dotknęła Ukrainę, „w bardzo trudnej sytuacji znalazło się wiele środowisk, które od lat łączy bliska współpraca z Archidiecezją Lubelską”. Hierarcha przypomniał, że kandydaci do kapłaństwa pochodzący z tamtych rejonów studiują w lubelskim seminarium, zaś księża biskupi z greckokatolickich diecezji Drohobycza, Sambora i Iwano-Frankiwska często uczestniczą w wielu uroczystościach religijnych w Lublinie. „Więź przyjaźni, która łączy nas od lat, stanowi dodatkowe zobowiązanie, aby obecnie pośpieszyć z pomocą naszym braciom z rejonów dotkniętych przez powódź” - zaapelował metropolita lubelski. Powódź jaka nawiedziła zachodnią Ukrainę w dniach 23-26 lipca pochłonęła prawie 30 ofiar. Żywioł poważne szkody wyrządził m.in. w Iwano-Frankiwsku, partnerskim mieście Lublina. Z tego powodu w akcję pomocy powodzianom włączył się również lubelski ratusz. „Władze partnerskiego miasta liczą przede wszystkim na pomoc finansową” - powiedziała diecezjalnemu Radiu eR, rzecznik prasowa prezydenta miasta, Iwona Blajerska. Zbiórka na pomoc powodzianom na Ukrainie odbywała się 10 sierpnia przed wszystkimi kościołami w archidiecezji lubelskiej. Pieniądze można wpłacać na konto Stowarzyszenia „Wspólne Korzenie”, które w imieniu miasta koordynował będzie akcję pomocową. Powódź na południowo-zachodnich terenach Ukrainy była największą w tym kraju od 100 lat. Największe straty odnotowano w obwodach iwano-frankowskim, lwowskim, zakarpackim, czerniowieckim oraz tarnopolskim. Woda podtopiła 40 tys. budynków i zalała 34 tys. hektarów pól uprawnych. Zniszczone zostało 400 mostów i około 680 kilometrów dróg. Około 15 tys. ludzi ewakuowano z zatopionych terenów. Straty wyrządzone przez żywioł szacuje się na nawet 1 mld dolarów.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.