Reklama

Zakończenie kalwaryjskiego odpustu

Kardynałowie Henryk Gulbinowicz, Marian Jaworski i Stanisław Dziwisz oraz biskupi Jan Szkodoń i Józef Guzdek, w sumie pięciu hierarchów celebrowało Eucharystię wieńczącą odpust Wniebowzięcia NMP w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Reklama

Pod koniec kard. Gulbinowicz nawiązał do osoby Jana Pawła II. Oczekujemy wszyscy beatyfikacji największego z rodu Polaków, papieża Jana Pawła II. Doczekamy się. Ale czy my dobrze wiemy kto mu pokazał drogę do świętości? Jego tata, pan Karol Wojtyła, oficer Wojska Polskiego. Po dramacie śmierci starszego syna, po dramacie śmierci żony, patrzcie, on wojskowy człowiek, stanął na wysokości zadania. Tu pielgrzymował z najmłodszym jedynym już potomkiem, do Matki w Kalwarii Zebrzydowskiej. Jakimi słowami zawierzył Madonnie swojego jedynaka? Ja nie wiem, ale Ona wie. I Maryja przyjęła ten dar pana Karola Wojtyły. Wzięła w opiekę tego małego Lolka, tego, który już nie miał ziemskiej Matki. A on pokochał to święte miejsce, te dróżki Męki Pańskiej, i jakżesz umiłował oblicze Madonny Zebrzydowskiej. Zawsze miał czas, by ją odwiedzić, polecić sprawy swojej służby, jako młodego studenta, potem kapłana, biskupa, kardynała i papieża. Oddany przez rodzonego ojca Matce Bożej, jak wiele dokonał w archidiecezji krakowskiej, wiecie najlepiej wy sami. Ile dokonał dla Kościoła katolickiego w Polsce, trochę wiem. A jak wiele dla całej ludzkości, dla Kocioła w świecie, tego jeszcze wyczerpująco nie opisano. Oto mamy dowód, z tych najnowszych czasów, których możemy dotknąć, jak Bóg poważnie traktuje człowieka, który zaprasza Stwórcę w swoje sprawy doczesne, a najważniejsze - w wychowanie młodego pokolenia w duchu prawdy ewangelii i nauki Kocioła. Dlatego trzeba kochani rodzice, te chrześcijańskie zwyczaje wpisywać w świadomość człowieka od najmłodszych lat. I dlatego też wybaczcie staremu kardynałowi, który ma szczęście dzisiaj dzięki uprzejmości kardynała Stanisława dzielić się z wami doświadczeniem kapłańskim i życiowym, jak to ważne żeby dziecko widziało, że ojcu, który piastuje nieraz ważne stanowisko jest potrzebny Bóg, bo klęka do modlitwy, bo dzień święty jest dla niego spotkaniem z Bogiem na Mszy św. Na koniec głos zabrał kustosz sanktuarium. Dziękując uczestniczącym w uroczystościach dostojnikom i pielgrzymom dokonał podsumowania sześciodniowego odpustu. Zaprosił również na przyszłoroczne uroczystości ubogacone wielkimi jubileuszami: 800-lecia zakonu franciszkańskiego, 400-lecia konsekracji kalwaryjskiej świątyni, 30. rocznicy pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Kalwarii i nadania kościołowi tytułu bazyliki mniejszej, a także 10. rocznicy wpisania sanktuarium na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Przed Mszą św. Dróżkami kalwaryjskimi przeszła procesja Wniebowzięcia, której przewodniczył prowincjał oo. Bernardynów o. Czesław Gniecki. Pątnicy przenieśli w niej figurę Maryi z kościoła Grobu Matki Bożej przed bazylikę w Kalwarii Zebrzydowskiej. W procesji wzięły udział liczne orkiestry dęte i asysty wiernych. Uroczystości zakończyły się wieczorem nieszporami i procesją z figurą Matki Bożej Wniebowziętej po placu Rajskim przed bazyliką.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
wiecej »

Reklama