W pierwszej połowie przyszłego roku socjalistyczny rząd Jose Zapatero przedstawi w parlamencie nową ustawę aborcyjną - zapowiada Rzeczpospolita.
Minister ds. równości Bibiana Aido nie zdradziła, na czym będą polegały zmiany. Z jej wypowiedzi wynika jednak, że obecne przepisy, obowiązujące od 23 lat, zostaną złagodzone. – Nie może być tak, że kobieta, która chce przerwać w Hiszpanii ciążę, ma problemy – powiedziała minister cytowana w wydaniu internetowym gazety „El Mundo”. Podkreślała też, że nowe prawo „zapewni bezpieczeństwo prawne kobietom pragnącym przerwać ciążę”. Dziś prawo dopuszcza aborcję, gdy ciąża jest efektem gwałtu, zagraża zdrowiu lub życiu matki albo gdy płód jest poważnie zdeformowany. Mimo restrykcyjnych przepisów w Hiszpanii dokonuje się około 100 tys. zabiegów rocznie – 97 proc. z naruszeniem prawa, w prywatnych klinikach.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.