Szpital im. Carlosa III w Madrycie ma zostać objęty rządowym śledztwem z powodu opublikowania informatora na temat AIDS, homoseksualizmu i aborcji. - donosi Nasz Dziennik.
Licząca 53 strony broszura "Dorastanie a AIDS: pytania i odpowiedzi" zawiera informacje nt. niebezpiecznych dla zdrowia praktyk seksualnych. Padają w niej (udokumentowane wynikami badań) następujace stwierdzenia: - Homoseksualizm: liczne badania medyczne wskazują, że homoseksualiści prowadzą dużo bardziej rozwiązły tryb życia w porównaniu z osobami heteroseksualnymi. "Wiąże się to z dużo częstszymi zachorowaniami na choroby przenoszone drogą płciową wśród tej społeczności, a także z licznymi zaburzeniami psychicznymi, jak niepokój czy depresja". - Aborcja: "Mimo że niektóre kraje, jak np. Hiszpania, dopuszczają pod pewnymi względami możliwość przeprowadzenia aborcji, to z biologicznego punktu widzenia nie jest ona niczym innym jak zakończeniem życia osoby ludzkiej pozostającej w łonie swojej matki". - Prezerwatywy: informator podaje wyniki badań przeprowadzonych dla ONZ, które wykazały, że jest to zawodny środek antykoncepcyjny, nawet gdy jest prawidłowo stosowany. - Zapobieganie AIDS: informator wskazuje na ograniczoną skuteczność prezerwatyw i bardzo dobre rezultaty w zwalczaniu tej epidemii, jakie dały w Afryce programy typu ABC (wstrzemięźliwość seksualna i wierność). Informatorowi zarzucono ideologizm, a szef madryckiej służby zdrowia zapowiedział wszczęcie śledztwa. - Ten przewodnik został jednoznacznie zakazany. Zamierzamy wydać oficjalny dokument, który zneutralizuje efekty jego rozprowadzania wewnątrz szpitala - powiedział. Władze placówki podjęły decyzję o nierozprowadzaniu publikacji nadal.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.